Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-06-2011, 15:05   #22
Makotto
 
Makotto's Avatar
 
Reputacja: 1 Makotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znany
Dorian zaśmiał się, zapalając kolejnego papierosa. W międzyczasie zdążył pozbyc się swojego kapelusza i marynerki. Krawat poluzował nieznacznie, rozpinając także pierwszy guzik koszuli. Na kamizelce i spodniach pojawiło się kilka zmarszczek od ciągłego siedzenia.

-Szczerze? Sam nie jestem go w stanie zrozumieć. Ot, chociażby przykładem jestem ja. Każdy normalny facet na jego miejscu i z jego zasobami zielonych, zatrudniłby profesjonalnego krupiera z jakiegoś dużego kasyna albo nawet z samego Vegas. A on co? Szlaja się po klubach dla nowobogackich i zatrudnia mnie. Nie powiem, w Europie sporo się grało i miało się renomę ale tutaj jestem raczej szaraczkiem.


Przerwał, sprawnie tasując karty. Co prawda miał lekko w czubie, ale polska krew swoje robi. Trudno było go upić.

-Gadał coś o tym że u niego to są negocjacje w pokojowej atmosferze, miejsce spotkań ogółem kulturne miejsce i osoba... Słowem, taki wujek co go nikt nie ruszy bo nikomu jeszcze nie wlazł na odcisk. Wiecie...- przerwał, rozdając kolejną partię.-Facetowi chyba zależy na znajomościach, a tych mu nie brakuje. Walnął mi też gładką gatkę o obserwacji i gromadzeniu informacji, ale tak gada co drugi polityk.

Spokojnie dopił swoją porcje miodówki i sapnął.

-Wkurwił go też jakiś chinol przed tym bankietem. Że niby jest chory i nie może przyjść, przyśle syna... Sroty pierdoty. Łysy facet o mordzie jak mongolskie siodło. I nawet niepiwku nie dał!- Dorian znów zaśmiał się, kiedy gracze dorzucali do puli.-Ale w jednym sie z nim zgodzę. Chińczycy to podejrzany naród, a te ich Triady tym bardziej.
 
__________________
Hello.
My name is Inigo Montoya.
You killed my father.
Prepare to die...
Makotto jest offline