Aschaar, kocham Cię za takie posty, zawsze dają mi dużo radości. Bo powiedz mi drogi, a od jakich systemów my zaczynaliśmy? Co? Mieliśmy jakieś super łatwe systemy dla początkujących i tym podobne? Był D&D, ale wielu członków starej gwardii wychowało się z na pierwszej edycji WarHammera, oWoDzie, do tego dołóżmy Kryształ Czasu (i informacje z MiMa) z jego masakrującą mechaniką. Nawet przez lata wypracowaliśmy własny styl narracji w młotki, nasza jesienną gawędę.
Czy dla zielonych w rpg nie były to za mocne uderzenie? Nie sądzę. Tak i tutaj nie jest za trudno. Dzieciaki się szybciej rozwijają (
), nie wiem jaki jest dokładny target pisma ale spokojnie doświadczenia osobnika w wieku 16-18 i 20+ nie będą się diametralnie różnić w odbiorze RPG „po raz pierwszy”. Także można porównywać.
Nie róbmy z ludzi debili.
Cóż, ja się cieszę z tej akcji. Twórcy raczej dużo nie ucierpią, może i liczba potencjalnych graczy minimalnie wzrośnie (ale wzrośnie) to jednak RPG trafi do świadomości pewnej grupy ludzi to to chyba rzecz najbardziej pozytywna. To również kiełkuje. Może ktos zrazu się nie zainteresuje, ale w przypadku propozycji sesji od znajomego już raczej nie zrobi oczu-pięciozłotówek.
I mam gdzieś, że czasopismo na tym zyska. Szczerze, to nawet średnio mnie interesuje zyski wydawcy podra (acz kibicuje mu, to jednak ludzie z branży – chcemy, aby się rozwijała). Natomiast sam fakt jest jak najbardziej potynkowany, nawet jak zysk dla społeczności/stanu rpg w kraju będzie mały, to będzie. Bez strat.