Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-09-2006, 19:28   #72
Laser
 
Reputacja: 1 Laser ma wyłączoną reputację
Leon
"Mnie nawet nie pytaj, bo gdyby zebrać wszystkie moje pytania i wątpliwości które skrywam w głowie i zamienić na korony to wystarczyłoby aby nikt na świecie już nie był żebrakiem. Po prostu mieszają mi się wszystkie fakty i bzdety. Nawet zaczynam sam wątpić w powodzenie tej misji... Ja!!! Ten, który obiecał sobie i światu, iż nawet w największej ciemności, nadal będzie rozsiewał dobro, sprawiedliwość i radość. Taka było moja pierwotna misja... po to przyłączyłem się do tej drużyny i po to z wami podróżowałem."
Zauważyliście, iż na twarzy Leona pierwszy raz ukazał się smutek i straszliwa bezradność. Wyglądało to jakby jakaś cześć jego nagle się rozpadła i uniknęła w odmęcie. Po tych słowach przykucnął na kolanach i zaczął mamrotać coś pod nosem... jakby modlitwa. Po czym skulony do ziemi wyjąkał:
"Spotkanie z tym potworem to było straszliwe przeżycie. W ciągu ułamka sekundy przez głowę przeleciały mi wszystkie obrazy związane z moim dzieciństwem. Nigdy tak na prawdę nie spotkałem demon. Wiele razy spotykałem się z orkami i robiłem z nich osły i naśmiewałem się... ale nigdy nie odczułem co to znaczy strach. Chyba... chyba nie podołam dalej ciągnąć mojej misji. To koniec..."
W tym momencie jego przyjaciele zrozumieli, że Leonowi jest potrzebna pomoc duchowa.
 
Laser jest offline