Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-09-2006, 18:29   #49
Sir_herrbatka
 
Reputacja: 1 Sir_herrbatka ma wspaniałą reputacjęSir_herrbatka ma wspaniałą reputacjęSir_herrbatka ma wspaniałą reputacjęSir_herrbatka ma wspaniałą reputacjęSir_herrbatka ma wspaniałą reputacjęSir_herrbatka ma wspaniałą reputacjęSir_herrbatka ma wspaniałą reputacjęSir_herrbatka ma wspaniałą reputacjęSir_herrbatka ma wspaniałą reputacjęSir_herrbatka ma wspaniałą reputacjęSir_herrbatka ma wspaniałą reputację
Yamira
Yamira powolnym krokiem, pochłonięty we własnych myślach wszedł do siedziby gildii magów w balmorze. Wiedział, że znajdzie tam łużko i sen.

A chociaż byłeś zmęczony i miałeś potargane nerwy, ciężko było ci zasnąć targało tobą jakieś dziwne, bezsensowne przeczucie, że dzieje się teraz coś ważnego. Znużenie jednak okazało się silniejsze.

Reszta drużyny
Ściemniło się już zupełnie, na niebie stoją wysoko księżyce, zarówno czerwony jak i srebrny są w pełni. Liście drzew kołyszą się od chłodnego pułnocno zachodniego wiatru. Znawcy twierdzą, że taki wiatr może zwiastować deszcz lub nawet burzę, ale powietrze po gorącym letnim dniu jest nieznośnie suche i rozgrzane... z ulgą witacie ten zimny powiew...

Chociaż żaden z was nie ma mieszkania to znajdujecie się w karczmie w której wynajmuje się pokoje. Nieco ekstrewegancko przyodziana dummerka zdaje się oferować tutaj usługi...
 
__________________
Arriving somewhere but not here
Sir_herrbatka jest offline