Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-06-2011, 13:32   #268
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Jakby nie starczyło złowić... Czy naprawdę nikt nic nie potrafi wymyślić poza rzucanymi w jego stronę spojrzeniami? Gdyby był krasnoludzkim inżynierem, to z pewnością zdołałby wykombinować coś... Z paru kawałków drewna stworzyłby zapewne machinę latającą albo chociaż pojazd, który byłby w stanie pokonywać bez problemów podziemne korytarze.
- Najpierw trzeba dopilnować - powiedział - żeby nie zdołał się poruszyć nawet gdyby odzyskał świadomość. Sieci, liny, co tylko macie. Skoro wytrzymał i przeżył ciosy, które powaliłby kilka byków, to nie wiadomo, jak długo zdołamy go utrzymać w stanie nieświadomości. A jak się zbudzi, z pewnością będzie zły. Bardzo zły.
I było pewne, że ci wszyscy 'łowcy potworów' będą uciekać na wszystkie strony, gdy tylko unieszkodliwiony przez Twardego potwór otworzy choćby jedno oko.
- Jak go już zwiążemy, to zapewne trzeba będzie go przeciągnąć. Albo na jakichś płachtach wielkich płachtach, albo też, niczym barkę, przeturlać na okrągłych balach. Ale nie mamy takich - mówił dalej. - Gdybyśmy go ciągnęli po ziemi, to moglibyśmy go poranić. Poza tym liny mogłyby się poprzecierać.
- Gdzie, mniej więcej, znajduje się to wasze przejście?
- spytał Rolanda. - Może wasz szef dostarczyłby nieco lin, drewna i parę dodatkowych osób, które by pomogły w transporcie? Kilka tęgich drągów, do tego paru chłopa na schwał i na upartego można by go podnieść i ponieść.
 
Kerm jest offline