Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-06-2011, 20:49   #270
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Markus odetchnął głęboko, a potem obdarzył Rolanda krzywym uśmiechem.
- Nie miałem na myśli tego, że zaprowadzicie nas do przejścia, tylko że powiesz, w jakie okolice musimy dotrzeć z naszym nietypowym ładunkiem.
- A co do tego
- mówił dalej - że stwór i tak zginie, to chodzi o to, by nie wyciągnął kopyt zanim trafi na arenę. I o to, żeby był w jak najlepszym stanie. Za ledwo żyjącą wywłokę dostaniemy guzik z pętelką, a nie górę złota.
Miał nadzieję, że Roland tyle potrafi zrozumieć.

Osobiście sprawdził, czy liny są solidne, a węzły dobrze zrobione. I czy sieci czasem się nie poluźnią, jeśli stwór się ocknie i zacznie szarpać. Co pewnie wymagałoby kolejnej serii uderzeń w wielki łeb leżącego stwora.

- Ile czasu może im to zająć? - ponownie zwrócił się do Rolanda. Dobrze by było wiedzieć, kiedy mają zacząć się niepokoić. I czy ten obóz ma być mniej więcej stały.
 
Kerm jest offline