Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-06-2011, 13:45   #271
Icarius
 
Icarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Icarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputację
Tylko mają wrócić z nimi i drewnem solidne bale!- powiedział Twardy do Ranalda. I żeby była jasność z szefem to ja się dogadam waszym. Mam dla niego dobry układ. Wy tam swoje u niego ugracie bo przyprowadzenie nas będzie dla was większym sukcesem w jego oczach niż złapanie jakiegoś głupawego goblina. Co do bestii a wiążcie ją to nigdy nie zaszkodzi, martwić się jednak nie ma o co mam oko na nią. Jak się ruszy czy choćby oddech jej się poprawi, to zrobi się powtórkę. O zdrowie zaś bestii nie macie się co martwić od porządnych potłuczeń mało kto umiera. A na przytomność działa niezawodnie. Taka bestia zaś to nie byle ułomek. Tylko Ranald ja cie mam za honorowego człeczynę. Moje drugie oko patrzy wprost na ciebie. A moja osoba do końca podróży nie oddali się od ciebie na więcej niż metr. Jeśli spróbujecie jakiś numerów pierwszy mi za to zapłacisz. I z pewnością nie ostatni dałem radę jej to dam radę i wam jeśli nie wszystkim to przynajmniej większości. A i nie jestem sam. Więc szkoda życia.

Słowa te mimo że pewnie mijały się nieco z prawdą z pewnością wywarły pożądany wpływ na słuchaczach. Ludzinki albowiem widząc bestię i Twardego bez choćby najmniejszego uszczerbku z pewnością dwa razy się zastanowią nim zrobią coś głupiego. A że ich szefem był Ranald i jego śmierć w tym układzie była pewna. Będą mieli spokój. Twardy bowiem nie zapomniał że Martwe wrota to nie szkółka świątynna. Co do samej zdobyczy nie wiedział co myśli Markus czy Ranald. On jednak wiedział że szczurotrola najpierw się podleczy i nakarmi a za kilka dni będzie jak nowy. Potem stanie się maszynką do zabijania na arenie i istną sensacją. I z pewnością martwić się jej przeżyciem na arenie będą musieli się ci którzy na nią trafią. Nie zaś ona sama jak ktoś tam zasugerował....
 
Icarius jest offline