Powoli drżąc na całym ciele podnosi się z posadzki.
Ta..krew...
Przyjrzała się kropli na nadgarstku.
Ta kropla...skąd ona się wzięła?
Skóra jest cała, bez żanych rozcięć....
Zimne dreszcze zaczeły wstrząsać ciałem dziewczyny.
Lekko zesztywniałymi, drżacymi dłońmi zarzuciła na mokre ciało gruby frottowy szlafrok w kolorze trawy.
Zrefletowawszy się zakręciła wodę ciągle płynącą z prysznica.
Osłupiała patrzyła na całą podłoge w wodzie, starając się wypędzić z swych myśli wizje krwii...
Starając sie nie myślec, zajmowala sprzątaniem swą uwage, starała się chociażby przez jakiś czas nie myśleć, a uprzątnąć ten potop....
__________________ Whenever I'm alone with you
You make me feel like I'm home again
Dear diary I'm here to stay |