Mechaniczne ruchy, brak uczuć i emocji. Sol myslami była gdzieś daleko, ale musiała to uprzątnąć. Musiała, musiała, musiała. Każdy ruch sprawiał jej ból, psychiczny ból. Czuła, że nadchodzi coś okropnego, że ta krew miała coś zapowiedzieć... Ale co?
Kolejne ruchy, kolejne ciosy w jej serce. Coś złego, coś złego... Powoli wariowała... Może koty? Może coś z Gustavem? O co chodzi!?
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. |