Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-06-2011, 12:16   #683
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Dargorad:
Kompas wskazał jedną ze stron w podziemiach, ale bez jakichkolwiek wskazówek gdzie się znajdujesz nie masz pojęcia gdzie dokładnie iść. Po wyjściu na klatkę schodową wiesz, że to "prosto przez wyjście którym wybiegła Mira".

Niemir, Dante, Dargorad:
Dante rzucił się na żołnierza przewracając go. Kilka uderzeń nie zrobiło zbyt dużych obrażeń żołnierzowi, ale Tyrfing Niemira przebił zbroję sprawiając przy okazji, że Niemir nie jest już umierający. Wtem Dargorad ukończył rytuał i był przygotowany na kogokolwiek kto miałby zbiec z góry. Okazało się, że to dwójka barbarzyńców (człowiek i kotołak). Są ranni. Człowiek sparował uderzenie Dargorada po czym obaj ominęli go. Kotołak przeturlał się po plecach wciąż leżącego na żołnierzu Dantego i wyskoczył z budynku. Człowiek spróbuje ominąć bokiem. Czy ktoś z was chce go zatrzymać?

Dante:
Wydaje ci się, że żołnierz pomimo ciężkiej rany Tyrfingiem (wielkim mieczem) Niemira wciąż żyje.

Mira:
Fortel prawie się udał, gdy przez drzwi, z których przyszłaś wyskoczył nieznany ci kotołak pochodzenia barbarzyńskiego. Dodatkowy szczęk metali sugeruje, że twoi znajomi wciąż tam walczą. Kotołak pobiegł pomiędzy ruiny w ciemność nocy, a Bolesław Wągrowski powiedział ci, że nie przeżyjesz jeżeli będziesz kłamała. Cała ta okolica idzie do wszystkich diabłów! Pomogłem już kilku osobom i skierowałem w stronę, w którą mają szansę przeżyć. Pytam poważnie! Czy ktoś żywy z obywateli miasta tu jest? Zresztą sam sprawdzę. - mówił niekiedy przekrzykując coraz głośniejsze zjawiska pogodowe. Skierował konia w stronę wejścia do budynku, w którym pozostawiłaś swoich towarzyszy. Mija cię powoli i chyba jest przygotowany na twój atak. To potężny wojownik. Nigdy nie odwraca się do ciebie plecami.
 
Anonim jest offline