Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Fantasy > Archiwum sesji z działu Fantasy
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 19-06-2011, 21:55   #681
 
homeosapiens's Avatar
 
Reputacja: 1 homeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetny
Bez całego tego żelastwa czuję się dużo lepiej i być może na coś się przydam towarzyszom w walce. Wyciągam z pochwy Tyrfling i rzucam się na żołnierza, którego zaatakował Dante. W ten sposób być może odzyskam siły i będę zdolny do dalszej walki.
 
homeosapiens jest offline  
Stary 19-06-2011, 21:58   #682
 
Eleywan's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleywan nie jest za bardzo znanyEleywan nie jest za bardzo znanyEleywan nie jest za bardzo znanyEleywan nie jest za bardzo znanyEleywan nie jest za bardzo znanyEleywan nie jest za bardzo znanyEleywan nie jest za bardzo znany
Jeżeli w pobliżu znajdują się inni wrogowie, prócz tego którego zaatakował Dante to atakuję ich, jeżeli nie wspieram towarzyszy.
 
Eleywan jest offline  
Stary 20-06-2011, 12:16   #683
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Dargorad:
Kompas wskazał jedną ze stron w podziemiach, ale bez jakichkolwiek wskazówek gdzie się znajdujesz nie masz pojęcia gdzie dokładnie iść. Po wyjściu na klatkę schodową wiesz, że to "prosto przez wyjście którym wybiegła Mira".

Niemir, Dante, Dargorad:
Dante rzucił się na żołnierza przewracając go. Kilka uderzeń nie zrobiło zbyt dużych obrażeń żołnierzowi, ale Tyrfing Niemira przebił zbroję sprawiając przy okazji, że Niemir nie jest już umierający. Wtem Dargorad ukończył rytuał i był przygotowany na kogokolwiek kto miałby zbiec z góry. Okazało się, że to dwójka barbarzyńców (człowiek i kotołak). Są ranni. Człowiek sparował uderzenie Dargorada po czym obaj ominęli go. Kotołak przeturlał się po plecach wciąż leżącego na żołnierzu Dantego i wyskoczył z budynku. Człowiek spróbuje ominąć bokiem. Czy ktoś z was chce go zatrzymać?

Dante:
Wydaje ci się, że żołnierz pomimo ciężkiej rany Tyrfingiem (wielkim mieczem) Niemira wciąż żyje.

Mira:
Fortel prawie się udał, gdy przez drzwi, z których przyszłaś wyskoczył nieznany ci kotołak pochodzenia barbarzyńskiego. Dodatkowy szczęk metali sugeruje, że twoi znajomi wciąż tam walczą. Kotołak pobiegł pomiędzy ruiny w ciemność nocy, a Bolesław Wągrowski powiedział ci, że nie przeżyjesz jeżeli będziesz kłamała. Cała ta okolica idzie do wszystkich diabłów! Pomogłem już kilku osobom i skierowałem w stronę, w którą mają szansę przeżyć. Pytam poważnie! Czy ktoś żywy z obywateli miasta tu jest? Zresztą sam sprawdzę. - mówił niekiedy przekrzykując coraz głośniejsze zjawiska pogodowe. Skierował konia w stronę wejścia do budynku, w którym pozostawiłaś swoich towarzyszy. Mija cię powoli i chyba jest przygotowany na twój atak. To potężny wojownik. Nigdy nie odwraca się do ciebie plecami.
 
Anonim jest offline  
Stary 20-06-2011, 12:54   #684
 
Sileana's Avatar
 
Reputacja: 1 Sileana jest na bardzo dobrej drodzeSileana jest na bardzo dobrej drodzeSileana jest na bardzo dobrej drodzeSileana jest na bardzo dobrej drodzeSileana jest na bardzo dobrej drodzeSileana jest na bardzo dobrej drodzeSileana jest na bardzo dobrej drodzeSileana jest na bardzo dobrej drodzeSileana jest na bardzo dobrej drodzeSileana jest na bardzo dobrej drodzeSileana jest na bardzo dobrej drodze
Ja za to bardzo chętnie odwróciłabym się i pokazała mu, gdzie mam jego i jego groźby.
- Wszyscy padli - powtarzam pewnie.
 
Sileana jest offline  
Stary 20-06-2011, 14:22   #685
 
Eleywan's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleywan nie jest za bardzo znanyEleywan nie jest za bardzo znanyEleywan nie jest za bardzo znanyEleywan nie jest za bardzo znanyEleywan nie jest za bardzo znanyEleywan nie jest za bardzo znanyEleywan nie jest za bardzo znany
-Dobra, panowie zostawmy go, niech ucieka i żyje.-Staram się nie zabijać bez potrzeby to nie oni przecież stoją za tym rytuałem.
-Powinniśmy ruszać przez drzwi, pójdźcie przodem, obaj jesteście zmęczeni po walce ja zabezpieczę tyły.
 
Eleywan jest offline  
Stary 20-06-2011, 15:03   #686
 
homeosapiens's Avatar
 
Reputacja: 1 homeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetny
-Dobra, ale tego dobiję z czystego humanitaryzmu.
No i dlatego, że pewnie poczuję się dużo lepiej... I tak nic by mu raczej nie pomogło. Zresztą po co? Przecież oni wszyscy zachowują się jakby nie myśleli o niczym, tylko o mordowaniu. Jakby ktoś nimi kierował. Ale z drugiej strony? Ucieczka - najbardziej podstawowy instynkt jaki może być... Pieprzyć to!
Staram się go przygwoździć Tyrflingiem do podłogi, jeżeli będzie trzeba to poprawiam. Po czym chowam miecz do pochwy i staram się pomyśleć:
-Co dalej?
 
homeosapiens jest offline  
Stary 20-06-2011, 21:20   #687
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Niemir, Dante, Dargorad (i Mira):
Po szybkim wstaniu Dantego i jeszcze jednym ciosie Niemira (który prawdopodobnie dokończył dzieła, a przynajmniej unieruchomił żołnierza) wybiegliście za barbarzyńcą z budynku. Tu w oświetlonych ogniem płonących budynków ulicy zobaczyliście trwające walki, w których żołnierze wygrywają z barbarzyńcami. Pogoda psuje się z każdą chwilą, pojawia się wichura i powoli zaczyna również kropić deszcz. Nadciągają czarne chmury, a wraz z nim nawałnica, którą już widzieliście przy wyjściu z lochów. Praktycznie przy drzwiach natknęliście się też na Bolesława Wągrowskiego, brutalnego dowódcę wszystkich żołnierzy zamku Lion Trzy. Brutalnego z opowieści, tu wygląda normalnie... to znaczy strasznie jak zawsze, ale nie ma na sobie maski, a jego twarz jest taka jaka była zawsze. Siedzi na dużym koniu (tak jak była mowa w tych okolicach praktycznie nie ma koni, a te wojskowe jak już są to są masywniejsze i szybsze). Choć ma szablę, tarczę i cały moderunek to widząc was pierwsze co robi to krzyczy Nie atakujcie! Jestem po waszej stronie! Uratowałem już kilka osób! Mira stoi przy ścianie budynku po lewo od pozostałych. W tamtym kierunku gdzieś dalej jest Akademia Wojskowa, a jeszcze dalej... Imperium Lunakry.

Dargorad:
Zorientowałeś się, że w stronę, w którą pokazywał kompas jest kościół, a przynajmniej to co z niego zostało. Tak przynajmniej po poznaniu na jakiej ulicy jesteś. Ruiny budynków zasłaniają ci widok kościoła. Przynajmniej nie ma tam już ogromnego słupa ognia.
 
Anonim jest offline  
Stary 20-06-2011, 22:13   #688
 
Eleywan's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleywan nie jest za bardzo znanyEleywan nie jest za bardzo znanyEleywan nie jest za bardzo znanyEleywan nie jest za bardzo znanyEleywan nie jest za bardzo znanyEleywan nie jest za bardzo znanyEleywan nie jest za bardzo znany
Czułem na swoich barkach ciężar śmierci obrońców kościoła. Wiedział co musi zrobić jeden jedyny cel, przerwać rytuał.
-Zostańcie tu ja, postaram się przerwać to całe gówno. Jeżeli ktoś z was chce mi pomóc niech ruszy ze mną, jednak możemy nie wrócić.-Ostatnie słowa wypowiadam z uśmiechem i ruszam biegiem do ruin kościoła zmotywowany jak nigdy z nadzieją, iż zakończę tą bezpodstawną rzeź.
 
Eleywan jest offline  
Stary 20-06-2011, 22:40   #689
 
Sileana's Avatar
 
Reputacja: 1 Sileana jest na bardzo dobrej drodzeSileana jest na bardzo dobrej drodzeSileana jest na bardzo dobrej drodzeSileana jest na bardzo dobrej drodzeSileana jest na bardzo dobrej drodzeSileana jest na bardzo dobrej drodzeSileana jest na bardzo dobrej drodzeSileana jest na bardzo dobrej drodzeSileana jest na bardzo dobrej drodzeSileana jest na bardzo dobrej drodzeSileana jest na bardzo dobrej drodze
- Och, mój bohaterze! - Drwiny wychodzą mi nadzwyczaj dobrze. - Pozwolisz, ze ja popilnuję ścian, przydadzą się, kiedy już uratujesz świat.
 
Sileana jest offline  
Stary 20-06-2011, 23:22   #690
 
Arvelus's Avatar
 
Reputacja: 1 Arvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputację
Ja tam nawet nie słucham kto jest po mojej stronie, a kto przeciw... Wybiegam w miasto. Wskakuję na jakiś budynek i poruszając się po dachach poszukuję rodzeństwa... Znacznie mnie to spowalnia, ale pozwala patrzeć z korzystniejszej perspektywy
 
Arvelus jest teraz online  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:10.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172