Roxie, Toy
Spojrzała na faceta. Uśmiechnęła się delikatnie. No tak, kolejne plusy jej ciała... Powiedzmy sobie szczerze, ludzie urody podobnej do niej mieli o wiele łatwiejsze życie, całe życie. Bo to właśnie uroda pozwalała jej być kim jest- nie zwykłą, szarą kurewką, a dziewczyną raczej "do towarzystwa". Oblizała wargi, udając zamyślenie. To kręci takich jak on... - Bardzo chętnie bym się potargowała...- powiedziała Roxie tym swoim niskim, cichym głosem- Ale bardzo, bardzo się spieszę... Wiesz, umówiłam się z koleżanką w środku i nie chciałabym się spóźnić. Wiesz, to może dam Ci mój numerek i kiedyś się skontaktujemy i umówimy do jakiegoś klubu, co? To tak przy okazji targowania się...
Jeżeli facet na sam widok dziewczyny nie miał mokro w gaciach, to teraz powinien. Roxie umiała działac na facetów, w końcu z tego żyła...
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. |