Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-06-2011, 10:20   #7
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał magellan Zobacz post
Ciężko mi wstawić jakąkolwiek przykładową przygodę gdyż świat ma dopasowywać się do grupy grających. Gracze mogą wcielić się w Agentów Dominatu Solarnego i przeczesywać podziemie imperium w poszukiwaniu buntowników, mogą być żołnierzami, odkrywcami, politykami, kupcami, wyjętymi spod prawa... itd.
Jeżeli komuś nie odpowiadają polityczne intrygi, można całkowicie odseparować się od Dominatu wyruszając w odległą podróż do nieznanych galaktyk poza Grupę Lokalną na czele Federacji Wolnych Odkrywców. System ma także pozwalać na grę wybitnymi postaciami historycznymi, których świadomość przed śmiercią została skopiowana na odpowiedni nośnik (o tym wkrótce) Gracze naprawdę mają szerokie pole do popisu.
To wstaw kilka różnych przykładów jak ty sobie to wyobrażasz. Jednym zdaniem na przykład:
1. Walka o przetrwanie w planecie opanowanej przez stwory wychodzące jedynie raz na 567 lat w czasie nocy.
2. Mieszkańcy nadświetlności zdołali wejść na jeden ze statków ludzi, gdy ten przemieszczał się pomiędzy galaktykami.
albo
3. W starej kolonii karnej pojawia się coś obcego, więźniowie i strażnicy, żeby przeżyć muszą połączyć siły.

Oczywiście pierwszy to jeden z filmów o Riddicku, trzeci to Obcy, a drugi to moja interpretacja pomysłu I, Zombie z All Tomorrowss Zombies.

W pierwszym i trzecim zakładamy istnienie prymitywnych form życia, na niektórych planetach, w kolejnym, że istnieje "nadświetlność". Jakie są twoje założenia? Nie ma kosmitów tak? A życie pozaziemskie w ogóle?

Edycja: Ach, ok, dodałeś o kosmitach, luz. Potem skomentuję.

Edycja kolejna: To nie są kosmici. Właściwie fajny pomysł z takim podziałem ludzkości, ale oprócz zwykłego człowieka wszystko inne wydaje się dość obrzydliwe i już z samego tego powodu nie chciałbym tym grać. Z drugiej strony Ghule czy Super Mutanci z Fallout byli w porządku, a ty tu masz deformantów... czy jednak w świecie 1984 warto grać mutanciakiem? Nie.
 

Ostatnio edytowane przez Anonim : 23-06-2011 o 10:23.
Anonim jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem