Hmm, wlasciwie troche dziwnie czyta sie wypowiedzi az tak ostre i krytykujace. Zeby nie powiedziec przykro dla tak postronnego gracza, jakim ja jestem. Moim zdaniem pare osob(nickow nie podaje, jasno widac) lekko przesadzilo z krytyka. Gdyz najwazniejsza rzecza w krytyce jest to, aby byla ona konsstruktywna i pomagala zmienic "cos"(gre, film, ksiazke czy system RPG) na lepsze. A tak ostra krytyka jaka zostala tutaj zastosowana wola o pomste do nieba. Panowie, wiele osob o slabszych nerwach odrazu zaniechaloby pracy nad systemem. Rozumiem, wytknac wszystko co jet do poprawy, korekty czy nawet do calkowitego usuniecia. Krytyka to takze nie jest tylko wytykanie wad, pokazywanie i promowanie zalet to takze czesc skladowa krytyki. A wiec czas na moja krytyke:
Zacznijmy od wad. Zdecydowanie najwieksza wada jest(jak na razie) zbyt mala zawartosc strony. Jak na nowy system RPG pare opowiadan i opisow klas jest nieco ubogie. Druga wada jest niekiedy nieco bezsensowe nazewnictwo(Bron liniowa, dwureczne lopaty bojowe czy Balista trojstrzalowa). Trzecia wada jest lekko Gothicowy podzial na bogow(Ravenis, Godram i Savod = Beliar, Addanos i Innos). Kolejna wada jest nieco skromny i chaotyczny opis niektorych aspektow czy umiejetnosci. To jak na raize najwieksze wady jakie wypatrzylem, ktore wymagaja korekty.
Ale teraz czas na zalety:
Nazwa systemu, ktora potrafila troche ubawic samozwanczego historyka. Jest naprawde klimatyczna, za sama nazwe u mnie wielki +. Jedziemy dalej.
Innowacyjnosc. O tak, powiew swiezosci szybuje nad Uh i Agduz. Wreszcie koniec z znienawidzona przezemnie schematycznoscia D&D. Wreszcie nie ma [ciach] w kosmos mieczy Astralnych + 8, zadajacych 10k12 obrazen od dzwieku oraz 5k4 obrazen od [ciach]. Koniec z bezsensownym zdobywaniem expa "Wbije kolejny level i mam mozliwosc wyczarowania Zbroi Maga". Kolejna dobra sprawa jest rezygnacja z podstawowych statystyk, czyli Sily, Zrecznosci, Intligencji, Madrosci Charyzmy i Kondycji, czy ich pochodnymi. System umiejetnosci doszkalanych spisuje sie calkiem niezle. No i uprzyjemniajacy rozgrywke realizm. Nie taki, iz opisujesz "ide oddacz mocz w najjblizsze krzaki. zdejmuje spodnie... ", tylko po prostu, jesc trzeba, ze zlamana reka ciezko sie walczy, a stojac po pas w bagnie bedziesz troche mniej zwinny niz na laczce w lesie. Koniec takze z kolejnym znienawidoznym przezemnie systemem KP, oraz z obrazeniami przypisanymi do broni. Dla czlowieka bez roznicy czy mu reke odetna toporem czy dwureczniakiem... No i zeby sie nie rozpisywac za bardzo, to ostatnia zaleta. Szacunek dla autora, gdyz zrobil on ten system praktycznie sam. A wymyslenie calego nowego, logicznie powiazanego swiata, ktory stara sie zerwac ze schematycznoscia Warlotka czy D&D to nielatwa robota.
Tyle w mej ocenie, a ta wypowiedz zostala napisana przez:
Lowczego Kur von Hackflesh, wladce Moorland i pana na Drakenborgu.
I takie szybkie PS:
Jak mozna oceniac jakikolwiek system, nie grajac uprzednei w niego? Troszke tak jakby recenzje wystawil ktos, kto czytal mechanike obowiazujaca w Diablo, lecz w niego samego nie gral.
EDIT: Nie, nei chce lopaty do odkopywania tematow, mam juz swoja wlasna. edit by merill: Regulamin się kłania. Zwłaszcza punkt o wulgaryzmach i o używaniu poprawnego języka polskiego. Chyba możesz używać polskich znaków?
__________________ One, two Freedy's comming for you... Three, four better lock your door... Five, six grab a crucifix... Seven, eight better stay up late... Nine, ten never sleep again...
Ostatnio edytowane przez merill : 23-06-2011 o 23:27.
|