Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-06-2011, 12:23   #322
Tom Atos
 
Tom Atos's Avatar
 
Reputacja: 1 Tom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputację
Ledwo Stok odstawił gąsiorek, a bezceremonialnie chwycił naczynie Brokelen racząc się gorzałką i podając je w obieg. Jak się okazało słusznie, bo wieści Stoka najlepiej było przyjąć po pijaku. Mężczyzna pozostawił ich z dylematem cóż począć dalej. Nieco znudzony Bert wysłuchał kompanów nim sam zabrał głos wzruszając ramionami.
- Mów sobie Conor co chcesz, ale najpierw niech zapłaci za poprzednią robotę. Usług na krechę nie świadczę. Zapłaci to pogadamy, o tym Knucie, nie zapłaci to i ufać nie ma mu co, a wiesz że zaufanie w naszym fachu to grunt, a jak będzie straszył, to się weźmie kontrakt od Lavala na niego i tyle. – stwierdził z rozbrajającą szczerością.
- A ty Ragnar daj spokój z tym „nie jestem płatnym zabójcą”. – zwrócił się do krasnoluda.
- Nająłeś się do ochrony barek, to niby co chciałeś robić? Szydełkować? Cięgiem kogoś prześwięcasz toporem i to za pieniądze. Co za różnica proszę Was pirat, czy jakiś rektor podziału glistyki. A czy któryś z was kurna wie co to jest glistyka? – spytał spoglądając po zarośniętych gębach.
- Strasznie mądrze gada ten Stok i takich dziwnych słów używa. Mówię Wam miejmy się na baczności, bo jak ktoś tak gada to chce nas wydukać. Dlatego nie kiwnę palcem, dopóki nie zobaczę złota za poprzednią robotę. –stwierdził wymownie spoglądając na Storma.
 
Tom Atos jest offline