Phaere
"Hmm...trujące kwiaty...To ciekawe. Mogą się przydać"- pomyślała na wieść o roślinach. -Ech, Maureen spjrzałaś na mnie jakbym chciała zabić każdego kogo spotkam na swojej drodze, a przecież wcale tak nie jest. Ja nigdy jako pierwsza nie zaczynam walki. Takie mam zasady.-powiedziała uśmiechając się lekko do kobiety. -Tak najlepiej zwalić na mnie...Zła drowka nie powiedziała nam na czas o wizji! Może to jeszcze moja wina, że nieumarli chcą wybić wszystkich ludzi?- zmarszczyła brwi, złoszcząc się na wzmiankę o wizji. -Chcę juz stąd odejść.
__________________ Żeby ujrzeć coś wyraźnie, wystarczy często zmiana punktu widzenia. |