Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-06-2011, 16:48   #105
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
A co z wami...?
Najprostsze na świecie pytanie, tylko odpowiedź była nieco skomplikowana. Żyli, ale Zimirze raczej nie o to chodziło. Chłód ich nie ogarnął, prócz tego zwykłego, związanego z zimnawą, jesienną niemal nocą. Nie stracili ni ciała, ni duszy. Ale to już Zimira wiedziała. Przekonała się o tym na własne oczy. O co więc pytała? O to, jak się czują... w środku?

Amarys z pewnością znalazłaby wiele słów na określenie tego, co dręczyło, zapewne, każdego z nich. Wszak nie na darmo siedziała tyle godzin z nosem wetkniętym w takie czy inne tomiszcze. Aż czasami mistrz Elben musiał ją wyganiać z biblioteki, na co reagowała chmurnymi spojrzeniami i buntowniczym wzruszeniem ramion, na które opiekun biblioteki odpowiadał najwyżej skrytym uśmiechem.
Degary’emu też raczej nie zabrakłoby słów, chociaż, być może, użyłby innych określeń.

A on? O czym miał powiedzieć? Że nie miał pojęcia, co zrobić z Tymi Trzema, gdy ich znaleźli, bardziej podobnych do roślin, niż do ludzi? Że słabo mu się zrobiło gdy do niego dotarło, że ich mógł spotkać taki sam los? Że był wściekły na Trzmiela za to, że mag swym głupim zachowaniem wpakował ich w takie bagno? Że nie bardzo wiedział, dlaczego nie uciekł stamtąd, jak najszybciej... i stale nie ucieka? Że, wstyd się przyznać, był gotów strzelać do Stama? I do tamtych?

- Ja - powiedział w końcu, gdy ciężka cisza zbyt długo zalegała między nimi - mimo wszystko jestem zdecydowany iść.

Sam siebie nie do końca rozumiał. Prawdę mówiąc coś, głęboko ukryte w jego środku, szeptało, podpowiadało mu, że powinien się ukryć w jakiejś norce. Posiedzieć cichutko, jak mysz pod miotłą, przeczekać całe to zamieszanie.

- Nie wiem tylko - dodał nieco niepewnie - czy możemy skorzystać z zawartości sakiewki, cośmy ją znaleźli przy Stamie, i kupić nieco ekwipunku, czy też powinniśmy w całości przeznaczyć te monety na odbudowę Domu albo leczenie Derana i pozostałych...
 
Kerm jest offline