Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-06-2011, 20:43   #212
malahaj
 
malahaj's Avatar
 
Reputacja: 1 malahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputację
- Hehehehehehehe mówiłem, że nie wyciągniesz za pierwszym razem! odsuń się, pokaże ci jak to się robi. -

*******

- No co, no? Obruszyłeś go i się zablokował! Jakbyś nie zepsuł, to dałbym rade! No co się szczerzysz?! -

*******

- Marudzicie, jak zwykle. - Larson skrzywił się, po komentarzach kompanów, ciekawie zaglądając w czarną czeluść. - Zapuszczać się głęboko, nie ma sensu, ale warto choć jakiś zwiad zrobić. Nie dalej jak pięć, dziesięć minut drogi. W końcu teraz, jak odkorkowaliśmy te wannę, to oprócz tego, że sami możemy wejść, to i stąd możne coś do nas przyleźć. Założę małą niespodziankę przy wejściu, jak będę wracał. Taki alarm, coby nas pobudził i ostrzegł, jakby tedy co wyłaziło. -

Wolf przeładował kusze i już miał ruszyć na wspomniany zwiad, kiedy odwrócił się jeszcze na moment.

- Poza tym nie myjcie się za szybko. Jak jesteśmy już tacy śmierdzący i brudni, to ci tam może wezmą nas za swoich! -

*******

~~ Aż kurwa, tu mogą być jakieś pułapki, czy inne takie. Przydały by się jakieś zwłoki... Jak miał na imię ten od żuków.... ~~
 
malahaj jest offline