Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-07-2011, 09:35   #201
JohnyTRS
 
JohnyTRS's Avatar
 
Reputacja: 1 JohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputację
A tak ogólnie too sam dom był ryzykowny, szczególnie, że prawie wszyscy lokatorzy tego budynku go znali, a szczególnie Siergiej, dozorca, co podobno kiedyś był szoferem sekretarzy partyjnych.

Wszedł po schodach, Siergiej nawet nie wychylił się ze swojego pokoiku przy schodach, żeby zobaczyć kto wchodzi. Niektórzy mówili, że po prostu niektórych lokatorów rozpoznaje po krokach.
Otworzyłł drzwi, postawił torbę przy szafie, zasunął wszystkie możliwe zasuwy i wysunął wszystkie boce w drzwiach. Superantywłamaniowe to one nie były, ale...

2 godziny później był już wypoczęty, ostatni ślady alkoholu wyparowały z głowy, jedynie reszti krążyły razem z krwią, coraz bardziej zbliżająć się do zera. Zsunął nieliczne smiecie ze stołu i położył na nim karabin. Taaak, to bło coś, idealne do miejskich warunków. Rozsuwana kolba, krótka lufa, porządny kaliber... HK53 było lepsze niż te 4 tysiące dolców od Rosjan od Rosjan. Wziął się za rozbieranie tego ustrojstwa. Strzelał kiedyś z MP5, od którego jego subkarabinek różnił się tylko kalibrem. przeczyszczenie zajęło dosłownie chwilę.

"Mieszkanie, muszę zmienić mieszkanie". Rozejrzał się w około: Tego, co tutaj ma, nie mógł zabrać, było tego za dużo? Oddać, Nie, to nie leżało za bardzo Rayowi. Pozostało tylko jedno: zniszczyć.

"Ale najpierw muszę znaleźć nowe mieszkanie".

Schował z powrotem karabinek, sprawdził pistolet. Brakowało tylko jednej kuli, tej której...
"Nie myśł o tym, nie myśl"

Poszedł do sąsiedniego pokoju, znowu nawiedziła go fala wspomnień. Wypatrzył szybko laptopa wraz modemem i odpalił go na stole w w salonie.
Zaczął wyszukiwanie mieszkań do wynajęcie, przeglądał różnego rodzaju ogłoszenia agencji nieruchomości.
"Nie, za drogo, nie, słaby dojazd, nie, tutaj zastrzeliłem policjanta, miejscowi mnie znają". W końcu znalazł odpowiednią ofertę. Wystukał numer telefonu do agencji:
-Dzień Dobry, czy tu Agencja nieruchomości HomeInvest?... Proszę pani, chciałbym wynająć mieszkanie w budynku na Jade Street 20, czy nadal jest wolne i do wynajęcia?... Tak, to bardzo miło, podjadę do waszego biura jutro rano,... Aha, dobra, to będę od razu pod tym budynkiem. Do widzenia.

Dobra, mieszkanie już miał, teraz trzeba by pozbyć się starego. "Jednak żal tego wszystkiego". Nie zniszczy go, tylko... dogada się z Siergiejem, niech robi z tymi wszystkimi rzeczami co chce. "Ale to dopiero jutro".
 
__________________
Ten użytkownik też ma swoje za uszami.
JohnyTRS jest offline