Nie będę komentował słów Tadeusa, zwłaszcza tych pod moim adresem, bo wtedy faktycznie skończyłoby się ostrym konfliktem.
Uzupełniłem w docku. Biegniemy prosto do magazynów, ale zamiast wpaść przed ten "właściwy" i do środka, przydałoby się przystanąć za jakąś osłoną (zerknąć znad płotu, wyjrzeć zza węgła) i zorientować w sytuacji. Stać się na przykład celem kilku bełtów z kusz stojąc na otwartym terenie to średnio przyjemne przeżycie.
__________________ Why Do We Fall? So We Can Rise |