Watkins teoretycznie powinien dołączyć do Vincenta i jego gasnącej świecy ... ale apropos dialogu, który się toczy zastanawiam się czy do gry nie zaprzęgnąć podświadomości ... i myśleć o ewakuacji.
Jeśli tak to Maurice szuka wyjścia z labiryntu ... najpierw brama, potem budynek przylepiony do muru, może zamurowane okno ... mur można skruszyć, potem lina i mocny upadek na 4 litery itp. itd. ...
Pytanie do MG czy za bardzo nie będę przeginał?
Irm.
Ostatnio edytowane przez Irmfryd : 04-07-2011 o 14:05.
|