Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-07-2011, 14:22   #106
Mortarel
 
Mortarel's Avatar
 
Reputacja: 1 Mortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputację
Nie ma to jak długi sen po ciężkim dniu pracy. Felix leniwie przeciągał się i przewracał z boku na bok. Uznał, że nie wstanie prędzej niż w południe, toteż oddał się dalszej drzemce. Okazało się, że w karczmie został tylko w wujem, toteż zszedł na dół i polecił, aby przygotowano śniadanie dla dwóch osób.

Kiedy do karczmy wszedł podejrzany jegomość wypytujący o zabitych mężczyzn, chłopakowi zrobiło się słabo, a na jego plecach pojawił się zimny pot. Po tak błogim śnie rzeczywistość minionych dni zdała mu się mrzonką, niczym z sennego koszmaru sprzed kilku dni. A teraz ponownie zreflektował się, że to jednak były prawdziwe wydarzenia. Na szczęście nieznajomy odpuścił. Felix miał nadzieję, że sytuacja się uspokoi.

Kiedy wuj poszedł rozmawiać z personelem, Felix zwędził zza lady butelkę gorzałki i wymknął się z karczmy. Miał ochotę odreagować stres na świeżym powietrzu. Nie zamierzał odchodzić daleko. Najchętniej przysiadłby na jakimś zydelku na tyłach gospody.
 
Mortarel jest offline