Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-09-2006, 16:07   #670
Sayane
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
Północna brama

Strażnik roześmiał się szyderczo wślad za odchodzącą Phaere, i odwrócił się, nie zadając sobie trudu odpowiedzi na jej pytanie. Strażnik z mieczem popatrzyl natomiast na Basta, jakby ten był niespełna rozumu i rzekł: Gdybyś nie zauważył, to nie my a wasz towarzysz robi problem; a że was przepuścimy już przecież powiedziałem.

Przeprosiny przyjęte.
- odwrócił się do Nathiela - Czas faktycznie nerwowy ale i niebezpieczny; nie bedziem się wyżynać bez potrzeby. Chyba, że ktoś ma inne zdanie? - powiódł wzrokiem po murach. Ponieważ jedyna osoba, która najwyraźniej miała inne zdanie zniknęła w baszcie, kontynuował: W takim razie życzę dobrej drogi i oby Matka rozdawała wam swe łaski podług waszych czynów. - tu posłał kpiący uśmiech Anzelmowi, po czym zasalutował Wam mieczem i oparł o bramę, pozwalając przejść, a znudzony tłum zaczął się rozpraszać.
Eee, nie bili sie....
nudy...gadanie ino...
...dziadzieje Van, inny już by bez głowy fikał...
... do światyni...
... nie podoba mi się to...
- docierają Was strzępki rozmów.
 
Sayane jest offline