[center:dd059f3857]
[/center:dd059f3857]
[center:dd059f3857]
Grimm[/center:dd059f3857]
Gozoku, polski wydawca serii
Horizon, po sukcesie Spellslingera zdecydowali się na wydanie systemu Grimm. Z racji nadciągającej polskiej premiery, Kutak zdecydował się odkurzyć swego angielskiego Grimma, przeczytać kilka słów o settingu i... Napisać o nim kilka słów na LI.
Dobra, ale o co chodzi?
Grimm to setting wyjątkowy. Ponure Krainy to jeden z najoryginalniejszych światów do DeDeka jakie kiedykolwiek poznałem. Czemu? Och, posłużę się samym podtytułem- "Przygody w świecie wypaczonych baśni" (tak, wg. poltera, byłoby to na polski).
Konkrety, konkrety!
Dobra. Gracze w tym settingu do trzeciej edycji (bardzo uproszczonej) DnD to dzieci, dzieci które trafiły do wypaczonego świata baśni i snów. W tym świecie, wzorowanym na bajkach braci Grimm, Czerwony Kapturek to istota na kształt wampira, Brzydkie Kaczątko wybija swych braci, a gdzieś ponoć czai się i smok...
Turli turli?
Pewno! Ale bardzo uproszczone turli-turli. Drastycznie zredukowano atuty i umiejetności, co jest wielkim plusem systemu gry, a rasy i klasy zastąpiono archetypami. Jakie są archetypy? Typowe dzieci z amerykańskich filmów- kujon, modny dzieciak czy typowy outsider. Ciekawe, przyjemne i klimatyczne rozwiązanie. Poza zaletami wynikającymi z profesji, mają też one sporo wad, co bardzo cieszy MG...
A co, gracze tacy bezbronni?
Gdzieee tam!
Ekwipunek stanowią rzeczy zarówno pochodzące z Ponurych Krain (czyli typowy ekwipunek fantasy), jak i rzeczy z naszego świata (kij hokejowy to milutka broń, uwierzcie
). A poza tym każde dziecko może mieć jeden przedmiot specjalny, który przeniosiony do Ponurych Krain nabiera różnych magicznych mocy...
No tak. Magia. Są i inwokacje (czyli magia) i magiczne przedmioty (ale autorzy zalecają, by miast premii do ataku dawać broni różne, często dziwaczne, magiczne zdolności), a także najpotężniejsza z mocy dzieci- Wyobraźnia...
Ok, wszystko fajnie, ale jak się w to gra!?
W samym podręczniku zawarty jest typ kampanii, który będzie używany w 99% przypadków- czyli podróż dzieci do mitycznego Babilonu, gdzie czeka na nie powrót do domu. Taki styl gry, droga, droga, droga, jest bardzo luźny, lecz z czasem monotonny. Tak więc Grimm nie będzie settingiem na długie kampanie, na lata życia graczy i ich postaci... Nie, Grimm to świat na krótką kampanię, czasem jednostrzałówkę, naprawdę klimatyczną rozgrywkę w świetnym, mrocznym świecie...
Kutak, żeś się rozgadał... Naprawdę liczysz, że ktoś to czyta? Pisz czy warto i kończ!
Tak, warto. W stu procentach warto. Szególnie w październiku, kiedy to ukarze się polska wersja Grimma. Wtedy obowiązkiem jest zakupienie tego settingu, teraz to zalecana reakcja na przeczytanie tych słów. Idealne miejsce na przerywniki od długich bojów z Chaosem, Złem czy Molochem... Polecam w stu procentach!
[center:dd059f3857]9 na 10 borsuczych pazurów![/center:dd059f3857]
A tak na marginesie... Po wydaniu polskiej edycji może będzie i jakaś sesja... Ale o tym cicho!
Pozdr, Kutak