Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-07-2011, 22:37   #202
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Jerycho
Parker zabrał pistolet, skuł Jerycho, a potem przeszukał go na wszelki wypadek. Wyszyli do wyjścia. Już prawie wyszli gdy zadzwoniła komórka policjanta.
- Co jest? Już przejrzeliście taśmy… i co? No… - spojrzał na Jerycho – mulat, z warkoczykami? Spotkałem go. Na razie.
- Panie Czarnecki, dowiedziałem cie ciekawych rzeczy. Wczoraj widziano pana w towarzystwie brata pańskiej znajomej w szpitalu. To trochę stawia w złym świetle pańskie zeznanie z przed kilku chwil. Co prawda nie widziałem jeszcze nagrania, ale to załatwimy zaraz na komisariacie. – otworzył drzwi i pomógł wsiąść Jerycho – Chce pan zmienić zeznania? Teraz, zanim napisze raport, miałbym mniej kreślenia.

Cyrus
Roztrącając ludzi Cyrus ruszył do schodów. Gliniarz nie był najwyraźniej nowicjuszem, krzycząc:
- Policja, wszyscy na ziemię! – wyczekał aż uciekinier znajdzie się na tle ściany i pociągnął za spust. Pocisk szarpnął ramieniem Cyrusa, niestety nie na tyle mocno by stracił równowagę. Cyrus wiedział z doświadczenia, że rana nie była śmiertelnie groźna. Ale w połączeniu z obrażeniami z wypadku dawała się we znaki.
Gliniarz nie wyskoczył na schody i nie ruszył biegiem. Ostrożnie wyjrzał gotów poprawić gdyby niedoszły aresztant miał jakieś problemy z przestrzeganiem prawa.

Ray
Rozmyślania nad nowym lokum przerwała mu komórka. Numer był obcy. Ray chwilę się zastanawiał po czym odebrał:
- Tak?
- Zdrastwuj Ray, tu Misza. Poszoł won, znaczit, po waszemu spierdalaj i to szybko. Yakuza rozpytuje o ciebie i o jeszcze paru kolesi. Mogli dowiedzieć się gdzie mieszkasz.
 
Mike jest offline