Ostatnio w sesjach na żywo zaczęło mi brakować cholernego realizmu. I dobrych graczy. Nie takich skąpych jak cholera, którzy jak usiądą na podręczniku wyciągną każdy kruczek i zabiją klimat ciężkim butem rozmiar... nie wiem jakim. Tak więc brakuje mi realizmu i klimatu zatraconego w pogoni za hajsem, leczeniem się po nie wiadomo ile procent na dzień, oszukiwaniu co do leków i... zapomniałem co miało być dalej.
__________________ Także tego |