Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-07-2011, 17:00   #164
Ziutek
 
Ziutek's Avatar
 
Reputacja: 1 Ziutek ma w sobie cośZiutek ma w sobie cośZiutek ma w sobie cośZiutek ma w sobie cośZiutek ma w sobie cośZiutek ma w sobie cośZiutek ma w sobie cośZiutek ma w sobie cośZiutek ma w sobie cośZiutek ma w sobie cośZiutek ma w sobie coś
Damian bał się tej igły. Oglądał kiedyś film, w którym obcy wciągali ludków przez takie coś, mielili ich i rozsypywali na ziemi w postaci granulek. Młodzieńca aż wstrząsnęło.

Na szczęście igła nie wessała ich do maszynki do mielonego i teraz stali w jakimś ... Holu? Kilka ciał, karabinów, łusek. Nudy. Jego koledzy postanowili zostać hienami i pozbierać co warte od martwych. Damian również zgrzeszył. Znalazł trzy granaty odłamkowe i dwa ogłuszające. Wszystkie pozaczepiał za pas. Wojskowe łachy, g36 w rękach, obładowany granatami, Rambo z prawdziwego zdarzenia. Szli teraz tropem porozwalanych niczym na dworcu ciał. Damian już nie reagował na wszędobylską śmierć, po prostu w jego naturze stała się codziennością. Kiedyś wychowany, wrażliwy i poczciwy chłopak, teraz pozbawiony wszelkich ludzkich odruchów, obojętny na śmierć i krew żołnierz. Poczuł dobrego ducha, który kierował jego nogami aż do rozwidlenia. Czterech mężczyzn, cztery korytarze. Zaniewski wiedział co ich teraz czeka. Ledwo się znaleźli już muszą się rozdzielać, ale to dla większego dobra.
- No to co panowie, chyba się rozdzielamy... - powiedział przygnębiony - Myślałem że wszyscy razem dojdziemy do finału...
Lecz reszta zaprotestowała. Prawdziwa przyjaźń lub zwierzęca wola przetrwania. Śmiać mu się zachciało bo dziecięca wyliczanka miała określić dalszy los ich i całej Europy jeśli nie świata.
 
__________________
"W moim pokoju nie ma bałaganu. Po prostu urządziłem go w wystroju post-nuklearnym."
Ziutek jest offline