Sorg najchętniej to by poszła z tego przeklętego miasta jak najdalej by ją nogi poniosły..
Jednak patrząc jak Helfdan odchodzi, patrząc na prochy przyjaciela dochodzi do wniosku, że jego śmierć byłaby wtenczas bezsensowna.
Tak więc będzie za tym aby załatwić sprawę jak najszybciej i wynieść się stamtąd czy to na tym czy na innym świecie.
Co do drogi to się dostosuje, choć jej ojciec i jego towarzysz jak widać przeleźli przez tunel więc...
I jeżeli pozwolicie chciałaby wziąć jednak torbę Kalela i jego rzeczy...
__________________ W chwili, kiedy zastanawiasz się czy kogoś kochasz, przestałeś go już kochać na zawsze. |