Reinvall - No co tam u Ciebie słychać ?- po tych słowach wypowiedzianych przez myśliwego, tajemniczy osobnik stał jakąś chwilę w milczeniu, po czym odparł przeciągając dane słowa: - Taaaaaak. Taak. To ja. Nieźle się wyrobiłem co? A z resztą nie ważne. Kiedy tylko spostrzegłem, że jesteś w mieście od razu pragnąłem się z tobą spotkać. Mówią, że ciężko jest ciebie zastać ale przez to całe zamieszanie z zamknięciem bram.... No wiesz sam.
Z resztą co ja gadam. Do rzeczy. Słuchaj jest robota... - po tych słowach rozglądnął się dookoła, spojrzał na strażników przy bramie z którymi rozmawiał jakiś bahor i nieznacznym gestem ręki zaczęcił Rotgera do pójścia za nim.
Sam skierował się w stronę jakiejś ciemniejszej uliczki. |