Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-07-2011, 12:50   #110
kanna
 
kanna's Avatar
 
Reputacja: 1 kanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputację
Iga kontynuowała sztuczne oddychania, aż do momentu, kiedy zakręciło się jej w głowie i zaczęły jej łatać mroczki przed oczami. Wyprostowała się i przez chwile głęboko oddychała, potem przypomniała sobie, że nie powinna oddychać wcale i spojrzała na Ronona, czy przypadkiem jemu nie zaszkodziła zbyt nasiloną wentylacją.

Jedno spojrzenie na twarz Hawajczyka powiedziało jej wszystko – mężczyźnie nic już nie mogło zaszkodzić. I to od dłuższego czasu. Wściekła na siebie, że zmarnowała tyle czasu i na Rona, ze nie pozwolił się uratować, oraz na Toma, że wcześniej jej nie pomógł, podniosła się na nogi. Mając do wyboru – popaść w rozpacz, albo wściekłość wybrała to drugie. A raczej jej podświadomość wybrała za nią.

Trzęsąc się z hamowanego gniewu i zmęczenia rozejrzała się po korytarzu. I wtedy jej wzrok padł na naukowca. Siedział pod ścianą łkając jak dziecko. I mimo wieku takie dziecko przypominał. Iga podeszła do niego, usiadła obok.
Objęła go. - Możesz płakać - powiedziała – płacz, ja się tobą zaopiekuję.

Zaczęła lekko kołysać ciałem, ruchem, jakim matki od lat uspakajają niemowlęta i dzieci. Ta cząstka naukowca, która była przerażonym dzieckiem potrzebowała tego. Naukowiec poddał się jej, poddał ruchowi jej ciała. Żadne słowa nie były teraz potrzebne i nie mogły pomóc. Naukowiec musiał pożegnać się z utracona kończyna, opłakać ją. Dopiero potem będzie mógł spróbować nauczyć się żyć na nowo, przyjąć sytuacje i sprostać jej.

Iga kołysała mężczyznę zastanawiając się z tyłu głowy, komu bardziej ten kontakt fizyczny jest w tej chwili potrzebny – jemu czy jej.
 
__________________
A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić.
kanna jest offline