Mój post to post "pośredni". Miał być krótszy, ale tramwaj mi się rozpędził i wyszło jak widzicie. W sposób bezpośredni dotyka tylko jednej postaci - Vincenta. Pośrednio...
W tej sytuacji być to może, że część dotycząca Vincenta w moim głównym poście będzie mniej rozbudowana. Dla równowagi.
---
Przy okazji - Irmfryd: działamy powoli naszą odrębną scenę na doku?
__________________ MG: "Widzisz swoją rodzinną wioskę potwornie zniszczoną, chaty spalone, swoich
znajomych, przyjaciół z dzieciństwa leżących we własnej krwi na uliczkach."
Gracz: "Przeszukuję. " |