Myślę, że spokojnie można założyć, iż smok wpierw bawił się z wami, a za Gundulfem ruszył dopiero, gdy ten go zwyzywał.
Co do zamknięcia bramy, to nie za bardzo jest jak (choćby kwestia zasięgu). Możecie co najwyżej wyegzorcyzmować z niego trochę energii, by go osłabić.
Bramą może zająć się tylko druga grupa. |