Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-07-2011, 09:26   #17
valtharys
 
valtharys's Avatar
 
Reputacja: 1 valtharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputację
Basillius

Liz – powtórzył jak echo mężczyzna wpatrując się w jej oczy
Były zielone. Wcześniej tego nie zauważył, ale to zapewne gdyż pomyślał nie tą częścią ciała co trzeba. Uśmiechnął się i szepnął jej do ucha:

- Lubię, kiedy kobieta...- przerwałem i przyciągnął ją bliżej siebie i zaczął znów szeptać

- Lubię, kiedy kobieta omdlewa w objęciu,
kiedy w lubieżnym zwisa przez ramię w przegięciu,
gdy jej oczy zachodzą mgłą, twarz cała blednie
i wargi się wilgotne rozchylą bezwiednie…

Nie dokończył tylko uśmiechnął się znów i rzekł:

- Chętnie jednakże chciałbym zjeść posiłek który zamówiłem i rad byłbym wielce gdyby mi Pani towarzyszyła - rzekł

Jeżeli się zgodzi mężczyzna prowadzi, trzymając ją delikatnie za dłoń do lady gdzie czekać winien na niego jego posiłek. Jeżeli nie, Bas podziękował jej za taniec i zbył. Zbyt ładna, zbyt szybko i zbyt prędko to poszło. Mistrz miał rację. Nie ufaj kobietom.

Gdyby kobieta się zgodziła towarzyszyć mu Bas zaczął z nią rozmawiać.

Wykazywał zainteresowanie jej personą, co taka kobieta robi tutaj i czemu nie ma jeszcze męża ? Zagaił nawet o ciekawostki z tej mieściny i okoliczny wsiach, bowiem był ciekaw co też słychać na takim zadupiu ?

To co zlecił mu Mistrz zostawi na później. Miał czas.
 
__________________
Dzięki za 7 lat wspólnej zabawy:-)

Ostatnio edytowane przez valtharys : 21-07-2011 o 09:30.
valtharys jest offline