Wątek: [Autorski]Smoki
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-07-2011, 10:46   #20
valtharys
 
valtharys's Avatar
 
Reputacja: 1 valtharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputację
Kratos szedł tuż za Simonem, śmiejąc się w duchu z młodego Paladyna. Tak, jego wyobrażenie o heroicznych czynach, dziewicach i potworach które trzeba zgładzić. Potwory znalazł w postaci komarów, co jeszcze bardziej śmieszyło smoka. Widząc jednak wspaniałe monumenty zanucił:

- Do Simona Paladyna mały komar puka
Chodź opowiem Ci bajeczkę
Bajka będzie długa

Był sobie smok
Co od wieków martwy
On się nie pchał tam gdzie tłok
Chociaż lubił żarty

Towarzysza on miał także
Simon to paladyn mały
Walki toczył on tak straszne
Zabija on komary

Patrzy Simon, patrzy, duma
łzą zaszły oczęta
Komar ugryzł wrednie Paladyna
Simon zapamięta


Gdy tylko skończył podśpiewywać smok ryknął i ruszył ku mastabom i murom wcześniej podrywając z ziemi Paladyna i sadzając go na grzbiecie. Kratos czuł ogarniającą go moc i choć Simon coś mu krzyczał do ucha to donośny ryk smoka zagłuszył go. Oczy dracolicha zapłonęły bowiem ten nie sądził że artefakt nie jest strzeżony. Simon choć miał w posiadaniu potężny miecz nie łudził się by ten mógł zrobić cokolwiek temu co strzeże tak potężnego przedmiotu.

Kratos żył o wiele dłużej niż jakikolwiek mógł smok żyć. Był stary i znudzony lecz teraz..czuł zabawę. A tego od wieków mu brakowało. Ryk ponownie rozległ się na bagnach.
 
__________________
Dzięki za 7 lat wspólnej zabawy:-)

Ostatnio edytowane przez valtharys : 21-07-2011 o 20:26.
valtharys jest offline