To co działo się dokoła przyprawiało ją o ból głowy i powoli dopadała ją frustracja. Czemu? Jeśli ktoś idzie powalczyć, bo jego chwilowe miejsce pobytu zostało napadnięte, to jest normalne i oczywiste, tym bardziej składa się w logiczną całość, jeśli zabijanie żywych jest w jej krwi tej osoby. Natomiast teleportowanie się to już inna sprawa. Jeszcze zwykłe przemieszczenie się za pomocą magii byłoby wytłumaczalne, ale przemieszczanie SIĘ, a nie ogromnego kompleksu. Statek to była abstrakcja, ale to? Pozostało tylko westchnąć i słuchać co mają do powiedzenia osoby bardziej ważne w tym miejscu, co też i drowka zrobiła.
Dowiedziała się, że po pierwsze ze względów taktycznych zostali przeniesieni i co na innych niekorzyść usłyszała groźbę, po drugie Taki zawieruszył się i chcą go odbić, bo prawdopodobnie wrogowie skrócą jego męki. Cóż, nie ma tego złego... Nie zgłosiła się do odbicia Takiego i to nie dlatego, że los zielonego był jej na rękę, był po prostu obojętny, a to i tak wyróżnienie. Stwierdziła, że zbytni tłum to nie jest odpowiedni na takie akcje, a jak Uthgor robi sobie wakacje i ma w głębokim poważaniu co się dzieje w obozie, z kim i dlaczego, to czemu ona ma się angażować. Wszak ją wystarczy grzecznie o coś poprosić, bądź zapytać, czy owa rzecz wchodzi w grę. Tu nie czuła wyższej potrzeby, aby angażować się w to mini-zadanie, które wcale nie musi być takie łatwe.
Tylko co by tu teraz porobić? Wszyscy napięci, gotowi do walki, wykonują rozkazy. W umie, to całe miejsce było mało ciekawe i porywający, przynajmniej jak dla niej, którą nigdy do wojska nie ciągnęło. Z braku pomysłów znalazła sobie względnie osamotnione,spokojniejsze miejsce, gdzie przycupnęła i zaczęła sprawdzać stan swojego ekwipunku, po czym postanowiła przeczyścić broń, która aż tak tego nie wymagała, ale przydałoby się jej małe odświeżenie, wszak to jej ratuje życie i dostarcza multum rozrywki, wypada odwdzięczyć się. Kątem oka obserwowała co dzieje się w obozie, kto co robi. Czasem zwiesiła spojrzenie na kimś, bądź czymś, oddając się myślom, raz na temat, który był związany z obrazem, na który patrzyła, innym zaś kompletnie z nim niezwiązanym.
__________________ "Promise me this
If I lose to myself
You won't mourn a day
And you'll move onto someone else." |