Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-07-2011, 18:04   #12
K.I.T.A
 
K.I.T.A's Avatar
 
Reputacja: 1 K.I.T.A wkrótce będzie znanyK.I.T.A wkrótce będzie znanyK.I.T.A wkrótce będzie znanyK.I.T.A wkrótce będzie znanyK.I.T.A wkrótce będzie znanyK.I.T.A wkrótce będzie znanyK.I.T.A wkrótce będzie znanyK.I.T.A wkrótce będzie znanyK.I.T.A wkrótce będzie znanyK.I.T.A wkrótce będzie znanyK.I.T.A wkrótce będzie znany
No tak. Znowu jakiś problem. Emiel musiał oczywiście zapomnieć o tym, że Hultz słysząc te wszystkie obelgi będzie się mścił. A zemścić się potrafił - był ważną osobą. Tylko czekać na nagłą podwyżke podatków na skóry i mięso. Ba, nawet konfiskata była prawdopodobna. Uzasadnienie? Hultz miał władzę, więc coś takiego jak uzasadnienie było mu całkowicie zbędne. Na dodatek jego gniew nie skieruje się jedynie na Emiela, ale także na Teodora, który mimo, że był jedynie świadkiem na pewno nie uniknie konsekwencji. Myśliwy musiał szybko coś wymyśleć, nie chciał skazać siebie i przyjaciela na niebyt. Propozycja Teodora o znalezieniu pracy w mieście wydawała się całkiem dobra. Przecież miał w mieście przyjaciela. Opowiedział o nim Teodorowi i postanowił, że rano wybierze się do Avelera. Gdy położył się do łózka, pomyślał, że na pewno będzie tęskinił do swojego małego domu pod murami wspaniałego Kelerad. Życie tutaj przypominało mu trochę dzieciństwo, ale było sporo różnic. Na przykład ilość podróżnych. Wioskę, w której się urodził rzadko kto odwiedział, a tutaj codziennie przewijało się sporo ludzi podróżujących z i do miasta. Mimo to będzie tęskinił. Z drugiej jednak strony: był przywyczajony do ciągłego zmieniania domu, podróżował przez większość życia. Odmówił jeszcze modlitwy do kilku bogów i zasnął.
 
K.I.T.A jest offline