Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-07-2011, 10:54   #36
Agape
 
Agape's Avatar
 
Reputacja: 1 Agape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłość
A więc wszystko zaczynało się układać. Ulrike była gotowa by wracać do karczmy, aż tu nagle markiz znowu sobie o niej przypomniał i na dodatek von Staden go poparł. Rozejrzała się nerwowo wokół siebie. Zupełnie nieznana ciemna okolica. Miała tu zostać? Sama? Czy to miało jakiś sens? Jakim cudem miałaby przypilnować obozu? Przed kim? Przed myszami żeby nie wyżarły prowiantu? Przeszkadzała im i to było oczywiste, musieli się jej jakoś pozbyć żeby nie plątała się pod nogami, więc postanowili ją tu porzucić. Gdyby ktoś ją pytał o zdanie o wiele bezpieczniej czułaby się wśród zbrojnych, może nawet udałoby się wygrzebać z wozu, gdyby do niego dotarli, jej miecz. Nie najlepszej jakości, trochę tępy i nieco pordzewiały, ale zawsze miecz. Oczywiście nikt o zdanie jej nie pytał.
-Tak panie.- odpowiedziała tylko, psychicznie przygotowując się na to, że najpewniej zjedzą ją wilki.
 
Agape jest offline