Szykuję się niezła zadyma, pomyślał Mark. Solosi Arasaki spotkają się z tymi z czarnego vana i zacznie się niezła rzeź; to pewne. Korporacyjnym żołnierzom odechciało się czekać i postanowili wejść do akcji, by odebrać to po co przyprowadziła tu ich wszystkich Unitra. Mógł przeczekać sytuację, nie było sensu teraz sprawdzać ,,magazynu nomada''. Jeśli jednak patrolująca AV-ka z góry go zauważyła mógł zostać zlikwidowany tylko po prostu ostatni w kolejce. Tylko czy na dole będzie bezpieczniejszy? Czy powinien w razie czego uciekać? Postanowić poczekać co zrobi nomad i czy solosi zatrzymają się przy nim czy zajmą się ludźmi z vana. W tej drugiej sytuacji miał szansę dostania się do magazynu. Zejdzie, gdy żołnierze Arasaki go miną. Wtedy będzie miał jedną szanse-szybki sprint przez aleję- której nie może zmarnować, być może w tym czasie nomad będzie już w środku przez co problem wejścia będzie rozwiązany i da mu sporo przewagi. |