Cytat:
Nie mial najmniejszej szansy na zamknięcie furtki. Demony otaczały ją teraz ciasnym półokręgiem i raz po raz uderzały w sieć ochronną . Magia rozbłyskiwała, stawiając im opór. Furtka jednakże nie stanowiła żadnej osłony, podobnie jak i płot. Dopóki słupy runiczne pozostały nietknięte, dopóty byli bezpieczni.
Nic ich jednak nie chroniło przed pogodą. Deszcz przerodził się w lodowatą, smagającą skórę ulewę.
|
Dość charakterystyczny fragment i nikt nie powinien mieć większych problemów w identyfikacji tej książki. Mam nadzieję.