Draugdin już niejednokrotnie wykonywał zlecenia wymagające pracy drużynowej. Wiedział jaki jest podział ról w dobrze zgranej drużynie. Jedni przyjmują na siebie pierwsze uderzenie po to by dać czas do podjęcia odpowiednich do danej sytuacji działań ofensywnych pozostałym najemnikom.
Dlatego też lubił współpracować z magami. Był znakomitym fechmistrzem i lubił to. Jego kunszt szermierczy połączony z magią był wystarczający do zajęcia jednego czy nawet dwóch przeciwników na tyle długo, że czarodziej miał wystarczająco dużo czasu na rzucenie czaru. Jak powszechnie wiadomo im potężniejszy czar tym więcej czasu zabiera jego rzucenie.
I tak też było dzisiaj - tu i teraz. Badali ciemności w miarę zwartej grupie. Draugdin trzymał się w pobliżu Theodora.
__________________ There can be only One Draugdin!
We're fools to make war on our brothers in arms. |