Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-08-2011, 11:19   #132
one_worm
 
one_worm's Avatar
 
Reputacja: 1 one_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputację
[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=e7H-63vMo9A&feature=related[/MEDIA]

Drzewo spojrzało się na istny chaos, który teraz panował tutaj. Wyverny były średnio zadowolone z tego, że ktoś im podpierdziela gniazda. Nie dziwił im się, ale one herbatki nie lubiły za bardzo. Trzeba było zatem przejść do alternatywnych sposobów perswazji.

Pierwsze co rzuciło się w oczy Drzewo to to, że ktoś wisi na klifie, jednej raptem linie. Jako skrytobójca nie był osobą, która przejmowała się takimi ludźmi...o ile zlecenie nie mówiło inaczej, zatem i on, przyjąwszy to zlecenie, musiał się nimi przejmować. Mimo lecących nisko Wyvern podbiegł do tych co wisieli smętnie na linie, czekając albo na upadek do morza pełnego rekinów i piranii i okoni i szczupaków, albo na pożarcie przez Wyverny. Zasadniczo potrzebowali planu. Solidnego planu, bo o ile można ogłuszyć Wyvernę, o ile jest się drzewem o tyle gorzej, jeśli nisko nie leci. Drzewa nie były dobrymi lotnikami. Co prawda istniał pewien dowcip o tym, iż wzór Enta na ucieczkę z lochu to wysokość komina razy prędkość wiatru...ale wartość bojowa strasznie spada.
-MEEEEDIIIIIICCCCCC-Wydarło się Drzewo i szybko wyciągnęło tych wiszących. Dobrze, lina jest. Teraz dalsza część planu. Nie było nad czym myśleć, przyda się wszystko...o noga! :3 Sprawnymi ruchami gałęzi za pomocą skrzywionego miecza i nogi zrobił hak z przynętą i zarzucił go na umocowanej linie. Tak... łowienie ryb jest odprężające.

Po chwili coś wzięło!
Czyżby to była ta rybka?


Po chwili mocowania się okazało się, że to było coś więcej niż jedna rybka!


Rekin z wkładką! I o to chodziło!
Drzewo szybko wyciągnęło zaskoczone ryby z wody, czy też rekiny, jak kto woli i odhaczyło je.
-FEAST MY MINIONS!- Zaryczało Drzewo...i cisnęło rekinami w Wyvernę. Ciekawe jakie były ich ostatnie myśli?
 
__________________
Do szczęścia potrzebuję tylko dwóch rzeczy. Władzy nad światem i jakiejś przekąski.

Ostatnio edytowane przez one_worm : 07-08-2011 o 11:25.
one_worm jest offline