Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-08-2011, 09:14   #494
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
- Łapać? Jesteś pewien? - spytał Roger. Widząc jednak Teu biegnącego za świetlikami nie wypytywał o nic więcej. - Pewnie w kieszeń sobie wsadzisz - mruknął.
Świetliki wielkie nie były, ale i tak po kieszeniach czy w dłoniach można ich było trzymać tylko kilka...
Przez sekundę zastanawiał się nad wykorzystaniem skrzyni, w której znajdowała się głowa, ale szybko zrezygnował z tego zamiaru.
- Bierzemy płachtę - powiedziała Sabrie, szarpiąc się z jednym z wielkich kawałów płótna, którymi zwykle nakryta była zawartość wozu. Dru pewnie by się wściekła, ale, dziwnym trafem, nie mogła tego widzieć i reagować w swoim wspaniałym stylu.
Roger myślał co prawda o czymś nieco bardziej poręcznym, takim jak worek, ale chyba nie było czasu na dłuższe dyskusje. Chwycił za swój koniec płachty i pociągnął.
- Zagarniemy je jak w sieć - Sabrie wyjaśniła do końca swój pomysł, widząc sceptyczne spojrzenie towarzysza.
Pomysł był łatwy w słowach, zaś nie do końca pewny w wykonaniu. To niemal tak, jak usiłować złapać rybę kapeluszem... Ale zawsze mogli się ograniczyć do trzymania płachty, zaś Teu będzie łapać skarabeusze i wrzucać je do worko-siecio-płachty.
- Kastus, Hralm! - zawołał Roger, wraz z Sabrie ruszając w pogoń za Teu i skarabeuszami. - Na co czekacie?
- Łapcie też jakieś worki i biegiem! - dorzuciła Sabrie.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 08-08-2011 o 09:37.
Kerm jest offline