Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-09-2006, 09:41   #30
Tom Atos
 
Tom Atos's Avatar
 
Reputacja: 1 Tom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputację
Rotger :

Przygryzając nerwowo wargę traper słuchał słów dziewczyny. No cóż, bez wątpienia miała rację. Myśląc nerwowo jak wybrnąć z tego całego pasztetu odruchowo odpowiedział na pytanie Gilshy :
- Gucio. Nazywaliśmy go Gucio, ale pewnie teraz używa innego nazwiska. Jasna cholera, ale się wpakowałem. – patrzył strapiony na „siostrę”.
- Zaraz, zaraz. W sumie, to on chce się spotkać z szefem tej gildii, tak ? Może jest inny sposób ? Może nie trzeba łazić po podziemiach ? – Rotger nigdy nie czuł się za dobrze w zamkniętych przestrzeniach.
- Po za tym nie wiem czemu, ale nie chciałbym Cię z nim zostawiać samą. – zerknął na Reinvalla nieufnie.
- Niby kumpel z dzieciństwa, ale ja wiem co we łbie mu siedzi ? Chłop to jednak chłop. – wzruszył ramionami ignorując oczywisty fakt, że on też był "chłopem", najwyraźniej jednak bardziej czuł się "bratem".
- Najgorsze w tym wszystkim jest to, że mu obiecałem pomóc. – jego wzrok nagle dziwnie spoważniał – I dlatego muszę mu pomóc. – zaakcentował ostatnie zdanie.
- Gilsha ? – spytał przeciągle spoglądając na dziewczynę – Czy ty coś wiesz o tutejszych złodziejaszkach ?
Spytał z mieszaniną podejrzliwości i nadziei. Chciał pomóc Reinvallowi, ale zupełnie nie miał ochoty robić tego na jego sposób. Na razie postanowił poszukać innych dróg dotarcia do szefa gildii.
 
Tom Atos jest offline