Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-08-2011, 20:23   #136
Kejsi2
 
Reputacja: 1 Kejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputację
Kiti była pod wrażeniem tego, jak drużyna potrafiła przetrwać bez kleryka. Przynajmniej chwilowo. Wiadomo jak jest, jak jest kleryk to się marudzi ze źle leczy, ludzie umierają, kleryk umiera, a jak nie ma kleryka to wszyscy uważają co robią i jakoś idzie to wszystko lepiej. Tym razem nieco sknocili sprawę, nikt nie zostało prawda rany bo wywerna była ogłuszona, ale za to na polu walki wylądował rekin. Rekin. Rekin!? I opowiadaj tu teraz potomnym o heroicznych bitwach!

„I wtedy, gdy już miałem przebić gardło wierny ostrzem, z nieba runął żarłacz tygrysi i zmiażdżył balistę!....Nie, wcale nie ściemniam!!! Drzewo które z nami było chciało rzucić tym rekinem w wywernę ale nie trafiło i… ej…chłopaki, dokąd idziecie…!?”

Pomijała już że drużynę leczył wilk. Pomijała orka z łukiem o gabarytach wyrzutni rakiet. Maginię zalaną w trupa niemalże i póefla który przez większość czasu śmiał się sam do siebie. Tak poza tym i wspomnianym rekinem wszystko było mniej więcej okej. Tak mniej więcej. Przynajmniej udało się wciągnąć ludzi z drabinki na górę i już nie dyndali. Wywerna za to ocknęła się i znów siała popłoch wokół. Co by nie kusić losu używając kłopotliwych słów. Kiti mruknęła tylko pod nosem. Ktoś musiał wywołać diabła z lasu! Musiał, musiał, musiał, jakby mało było problemów wokół! Popatrzyła na rekina leżącego na baliście. A tak chciała z tego postrzelać! Ryba jednak nie zamierzała sobie nigdzie iść, pomimo błagalnego wzroku wilczycy. Kiti miała wątpliwości, czy atakowanie wywerny z wilczych kłów będzie dobrym pomysłem. Pewnie nie było. Wywerna miała o wiele większe zęby. A była na polu bitwy jedynym klerykiem zdaje się. Musiała się oszczędzać! Z drugiej strony nie przyszła tu tylko po to żeby patrzeć! Rozejrzała się za bronią odpowiednią do jej gabarytów. Wszystko było za duże albo wymagało posiadania rąk. W końcu stwierdziła że skoro ludzie ciskają tu rekinami, ona też może przyjąć nietypową strategię. Poderwała z ziemi okrągłą tarczę po kimś i po chwili szarżowała na wywernę przykryta pancerzem, co wyglądało jakby przez pole bitwy biegła tarcza z białym ogonem.
- CHARRRRrrrrrrrrGEEEEEEE!!! – zawyła.
 
__________________
"Bóg stworzył świat. Szatan zobaczył, że świat jest dobry i zaniepokoił się trochę. Bóg stworzył człowieka. Szatan uśmiechnął się, machnał ręką i rzekł do siebie: eee spoko, będzie dobrze!" - Almena wyjaśnia drużynie stworzenie świata....:D
Kejsi2 jest offline