A właśnie, że dla mnie kończą się na wilkołakach
Nigdy jakoś za specjalnie nie interesowałam się innymi zmiennokształtnymi, chociaż oczywiście wiem, że istnieją. W swojej karierze gracza miałam okazję zakochać się w pewnym kotołaku i pomimo ogromnych różnic w charakterze między moją wilkołaczą postacią, a tym słodkim kocurem (Pumą dla ścisłości) to właśnie kotołaki są mi najmilsze. Również z powodu mojej nieograniczonej miłości do kotów w ogóle. Natomiast miałam też niezbyt przyjemną okazję spotkać bardzo starego pana krokodyla (krokodylołak to dziwna nazwa
). I nie chcę więcej tego zaszczytu podejmować - krokodylołaki są fe!
Jako MG nigdy nie czułam potrzeby wprowadzania innych ras i mnożenia w nieskończoność "łaków". Jestem typem raczej konserwatywnych, jak Wilkołak, to Wilkołak, bez żadnych mutacji.
A może Lhian wrzucisz jakieś krótkie charakterystyki zmiennokształtnych? Będziesz miała u mnie wielkie piwo!