Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-08-2011, 22:34   #16
Slywalk
 
Reputacja: 1 Slywalk jest na bardzo dobrej drodzeSlywalk jest na bardzo dobrej drodzeSlywalk jest na bardzo dobrej drodzeSlywalk jest na bardzo dobrej drodzeSlywalk jest na bardzo dobrej drodzeSlywalk jest na bardzo dobrej drodzeSlywalk jest na bardzo dobrej drodzeSlywalk jest na bardzo dobrej drodzeSlywalk jest na bardzo dobrej drodzeSlywalk jest na bardzo dobrej drodzeSlywalk jest na bardzo dobrej drodze
„Chyba zwróciliśmy ich uwagę” pomyślał Alexander.
-Dobra robota Steve! Tak trzymaj – ryknął do MacMiliana sierżant. Oceniając sytuację MacTavish zauważył, w jakim krytycznym położeniu się znaleźli. Jeśli Nowozelandczycy ulegną, to jego drużyna zostanie odcięta od reszty grupy.

Wycofać się? Nie! Jeśli Szkopy będą chcieli ich odciąć, to będą musieli poświęcić część sił, by utrzymać ich w okrążeniu. W ten sposób odciągną część sił wroga. Jeśli nie zamkną ich szczelnie, to łatwiej będzie im się wyrwać.

-FOLEY! Śmigaj na dół i pilnuj drzwi, możemy zostać otoczeni.- rozkazał sierżant. Następnie kucnął i z dala od okien, podszedł do drzwi wejściowych. – Idę do Lloyda! W razie czego osłaniajcie mnie.

Otworzył drzwi i pochylony wybiegł z domu Ahmeda. Ruszył szukać Lloyda, który powinien być w rejonie umocnień z worków na południu. Jednak znalazł go w okopie.

-Ed spróbuj skontaktować się z Darlingiem, powiedz mu że Nowozelandczycy dostają w dupę. Zapytaj, czy są w stanie im pomóc, czy my to mamy zrobić.
 
Slywalk jest offline