Problem ze zmęczeniem polega raczej na braku precyzji. Zawsze wiadomo, kiedy odejmować punkty zdrowia -- przy ranach, innych obrażeniach, chorobach itd. -- natomiast zmęczenie będzie pozostawało dyskusyjną kwestią. Ciężko jest kontrolować jego poziom, bo zasadniczo przecież wszystkie czynności w jakiś sposób męczą. I trzeba szukać jakiś abstrakcyjnych rozwiązań i kompromisów.
Myślę, że zależy to od tego, ile czasu trwa runda walki. Jeśli niewiele, to raczej powinny być trafienia automatyczne, jeśli sporo, to można założyć, że bezbronnego przeciwnika zabija się na miejscu. |