Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-09-2006, 20:23   #18
Solfelin
 
Solfelin's Avatar
 
Reputacja: 1 Solfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumny
Hmmm, szczerze mówiąc, to "Nightwatch" oglądałem. Nawet mnie się podobał, wtedy interesowałem się wszechbylską i niestety "gorszącą" magią. Według mnie tam była ona doskonale ukazana - pod postacią zwykłych ludzi (chodzi o tą wiedźmę), którzy robią sobie "jaja" z czarów, po prostu odprawiając je jak najzwyklej można.

Tam są inne efekty, niż w większości filmów. Te kruki/wrony/co innego, ta krew pita przez niektóre osoby; te zwykle, na stary sposób w domowym zaciszu odprawiane - to jest to. To jest esencja i klimat.

Także ludzie utożsamiający się ze zwierzętami. Bliskie, bliskie rzeczywistości. Niezwykle.

Właśnie się zastanawiałem, czy przypadkiem autorzy także nie mieli kontaktu z tym brudnym, realnym okultyzmem...

* * *

Hmmm, natchnienie, to takie boskie. Jak każdy wie, mamy chwile oświecenia i chwile ciemnoty. Jest także wieczność oświecenia. Co do ciemności, to nie wiem; może dla niektórych jest, ale zawsze można jeszcze kogoś odratować.


PS A tak po ludzku - widzę, że mam żyłkę do pisania. Ot tak, po prostu. Jak mam temat, to piszę. Jak nie, to zostawiam to, w końcu piszę o czymś konkretnym.
 
__________________
Soulmates never die...
Solfelin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem