Sir_herrbatka

Oj Milly, coś mogę napisać na forum, dać parę "światłych" uwag ale raczej nie będe szeregowym członkiem zespołu bo mam już własny projekt.

 

__________________
Arriving somewhere but not here

Milly

Żebyście nie myśleli, że nic nie robię w związku z systemem
Znalazłam kilka fajnych obrazków, ale niestety większość z tego, co można znaleźć na sieci pochodzi z filmu. Film jak dla mnie jest wytworem skandalicznym, totalnie szpecącym samą istotę Nocnego Patrolu, dlatego nie chciałabym się za dużo posiłkować fotosami z niego. Choć trzeba przyznać, że zdjęcia wyrwane z kontekstu filmu, jak i same trailery, są naprawdę klimatyczne. Jednak "Straż Nocna" prawie wcale nie trzyma się fabuły książki (totalne pomieszanie ról, zupełnie zniekształcony obraz większości postaci, szczególnie Ciemnych [Zawulon - największy z żyjących, wielosetletni Ciemny mag o ogromnej potędze - grający na Play Station rozwalił mnie na tyle, że na reszcie filmu po prostu brechtałam bez opamiętania], całkowita zmiana fabuły i po prostu bleh!) dlatego nie chcę, aby ktoś myślał, że ten film ma coś wspólnego z systemem, który chciałabym stworzyć.

Okładka, jak dla mnie, powinna być prosta, a jednocześnie oddająca istotę rzeczy (hmm... okładka do systemu, którego jeszcze nie ma? a co tam, pomarzyć sobie można :P ):


I jeszcze grafika z orginalnej, rosyjskiej okładki książki, przedstawiająca genialną scenę z końcówki pierwszego rozdziału (z którego zrobili cały film, ci genialni rosyjscy filmowcy...)

- czyli niezapomniana bitwa na dachu, gdzie siły Światła i Ciemności starły się ze sobą na całego. Na pierwszym planie wampirzyca, która nareszcie dopadła swoją ofiarę, młodziutkiego maga Igora i dwoje zmiennokształtnych (w świecie Patroli można grać zmiennokształtnym zmieniającym się w dowolnie wybrane zwierzę, nie ograniczamy się tylko do wilczków czy kotków i takich tam). Dalej młodzieniec z rozwianym włosem to chyba Anton, główny bohater książki, ale trudno powiedzieć dokładnie, bo na tym dachu to ich tam dużo było. A na ostatnim planie Zawulon, największy Ciemny mag, do którego mam jakąś dziwną słabość :P

Tutaj możecie obejrzeć bardzo fajnie zrobioną angielską stronkę o książce "Night Watch". Niewiele tam informacji, ale zawsze popatrzeć sobie można
Z kolei tutaj w dziale photo gallery znajdziecie ciekawe fotosy z filmu. Ale nie martwcie się, one tylko wyglądają tak fajnie, cały film jest do niczego
A tutaj coś dla spragnionych większej ilości zdjęć z filmu, zarówno z pierwszej części, jak i z drugiej. Muszę Was jednak zmartwić, bo jak chcecie sobie zobaczyć "Straż Dzienną", to nie odnajdziecie tam totalnie nic wspólnego z książką, prócz imion bohaterów. Twórcy filmu zamiast zrobić coś porządnie z fabułą książki, popuścili wodze fantazji i napisali całkiem inny scenariusz! Matko, za co im tam płacą...

A na zakończenie powiem Wam jeszcze, że pod koniec roku wydawnictwo MAG planuje wydać trzecią część cyklu napisaną przez Łukjanienkę pod tytułem "Patrol o zmroku", opowiadającą już dzieje kilka lat po zakończeniu akcji "Dziennego Patrolu". Poznamy tam między innymi córeczkę naszej ulubionej parki Antona i Swietłany :P Siły obu Patroli będą musiały się połączyć, aby wspólnie rozwikłać poważną zagadkę, która zagraża zarówno Jasnym jak i Ciemnym. Jak myślicie, kogo oddelegowali z Nocnego Patrolu? Oczywiście Antona. Jednak tym razem ze strony Ciemnych do współpracy został wysłany dobrze nam już znany Kostia, Wysoki Wampir, który w poprzednich częściach był raczej odsuwany na bok w fabule. Najciekawsze jest to, że Gesser odkryje przed nami kolejne mroczne tajemnice ze swojej przeszłości i będzie dość mocno wplątany w całą intrygę, co nie będzie rzucać na jego osobę dobrego światła (ja tam zawsze wiedziałam, że ciągnie go do Ciemnych bardziej nawet niż samego Antosia )

Uh, mam nadzieję, że trafię wreszcie wśród userów na kogoś, z kim można podyskutować na temat Patroli i powymieniać jakieś poglądy...

 

Sir_herrbatka

Nie wypowiadałaś się dosyć długo w tym temacie a ja jestem ciekaw: kim będzie można grać w tym systemie. Wiadomo, że jasnym-ciemnym magiem ale czy także wampirem, wilkołakiem (który ponoć może mieć najwyżej 3 formy) i czy będzie to odpowiednio wyważone, by nie doszło do sytuacji w której mag z przemianą bojową jest dużo lepszy od wilkołaka, chociaż pełnią tą samą funkcję... No i czy ta menażeria nie pozostawi pewnego niesmaku.

 

__________________
Arriving somewhere but not here

Milly

Jestem w trakcie pisania wstępu do systemu, gdzie m.in. będzie po krótce opisane kim się gra, o co chodzi w samym systemie itp., ale jeszcze nie miałam czasu tego dokończyć. Oczywiście tak jak mówisz gracz może wybrać między dwoma frakcjami: Jasnością i Ciemnością, czyli czymś na kształt dobra i zła (ale to nie jest sztywny podział, bo jak się okaże Jaśni często balansują na bardzo płynnej granicy między dobrem a złem, podobnie jak Ciemni, tylko oni w drugą stronę). Również można wybrać, czy postać należy do Patrolu, czy nie, z tym wiążą się pewne konsekwencje (Patrolowcom więcej wolno, ale jednocześnie są związani masą obowiązków, muszą podporządkować się władzy itp.; z kolei Inni nie należący do Patrolu są "wolni", ale jeśli będą złapani na używaniu magii wobec ludzi, może się to dla nich źle skończyć). Z Ról, jakie można wybrać, dostępne są:
Dla Jasnych: mag, czarodziejka, zmiennokształtni + być może coś jeszcze, ale w tej chwili to są podstawowe Role.
Dla Ciemnych: mag, wiedźma/czarownica (te dwie się czymś różnią, ale jeszcze w tej chwili nie mogę powiedzieć czym dokładnie :P ), wampiry, zmiennokształtni.
Do tego można łączyć niektóre Role, być np. wilkołakiem-magiem (ale to się wiąże z pewnymi niedogodnościami, bo z punktów, które się dostaje, trzeba rozwijać albo umiejętności jednej Roli, albo drugiej, więc taka postać wolniej się rozwija, choć jest potencjalnie silniejsza). Można też wybrać sobie specjalizację w jakimś konkretnym kierunku, np. mag bojowy. Co do zmiennokształtnych - formy mają tylko dwie: ludzką i bojową.
Nie ma chyba systemu, w którym jedna profesja nie byłaby silniejsza od innej. Nie wiem jak to będzie wyglądało z wyważeniem tego wszystkiego, na razie zbieram wszystkie informacje z książek i próbuję usystematyzować cały świat gry, spisać wszystko, co tam występuje, a potem będę się martwić jak to poukładać żeby miało to ręce i nogi. Tak naprawdę, to w tym systemie można TOTALNIE wszystko. Zarówno magowie, jak i wilkołaki czy wampiry są naprawdę potężne. Nie mówię już o wysokich poziomach (poziomów mocy jest 10, przy czym 10 prawie nie różni się od człowieka, ale już tak od 5 można powiedzieć, że naprawdę sporo się potrafi), ale ograniczeniem jest tutaj Wielki Traktat, który zabrania wykorzystywania Mocy. Patrole zostały powołane po to, aby pilnować równowagi i ścigać i karać Innych, którzy wykorzystują Moc lub jej nadużywają (to tak w wielkim skrócie). Tak więc ograniczenia są spore, bo Patrole są rzeczywiście skuteczne i za większą ingerencję można nawet stracić życie.

A jak to będzie wyglądać w praniu? To nawet ja nie mam pojęcia :P

 

Milly

Gdyby ktoś jeszcze był zainteresowany :

Praca nad systemem chwilowo została zawieszona. Zapadła jednak bardzo ważna decyzja dotycząca mechaniki: po zapoznaniu się mniej więcej z mechaniką FATE stwierdziłam, że mimo wszystko mechanika WoDowska pasuje tutaj bardziej i mnie się bardziej podoba

Gdyby mimo wszystko na forum znalazł się ktoś, kto zna świat Patroli i pasjonuje się nim tak jak ja, to zapraszam do współpracy. Póki co praca nad systemem będzie się posuwała dość powoli, ale o wszystkich moich osiągnięciach będę Was informować na bieżąco.

Pozdrawiam serdecznie!

 

Sir_herrbatka

nie powiedział bym że to mnie dziwi...

Jeżeli robimy system który już na przy pierwszych założeniach przypomina WoD'a a następnie dokładamy do tego mechanikę WoD'a to co powstaje? Milly, nie chciałem cię urazić tymi słowami ale samą koncepcję tego systemu trzeba mocno przemyśleć.

 

__________________
Arriving somewhere but not here

Milly

Ja nie powiedziałam, że będzie to system doskonały. To będzie po prostu mój system na podstawie książek, które mnie się podobają Jak do tej pory na forum nie spotkałam nikogo, kto tak jak ja pasjonowałby się Nocnym Patrolem. Więc nie bardzo mam na kim się oprzeć, a moje przemyślenia są takie a nie inne - przypomina mi WoD'a, mechanikę WoD'a jako tako znam, wszystko mi pasuje. Nie jestem znawcą systemów, nie czytałam setek podręczników, więc zrobię to na tyle, na ile potrafię. Nigdy nie pisałam systemów i ten też jest raczej dla zabawy i z potrzeby napisania czegoś, niż na poważnie, w celach wydawniczych, tak jak to robi Solprinc Jestem laikiem w pewnych sprawach, więc i system będzie bardziej "laicki".

Co do zawieszenia pracy - niestety nie dysponuję czasem na tyle, żeby pisać taśmowo (nie wiem jak Solprinc to robi, ale mnie do niego straaaasznie daleko :P ), więc zajmuję się tym w chwilach wolnych od wszystkiego innego, w dodatku nie na kompie, ale na luźnych kartkach. Poskładanie tego i przepisanie zajmie mi znowu sporo czasu. Dlatego mówię o zawieszeniu pracy. I nie zmieni się to przez najbliższy czas, chyba że coś mnie oświeci i zacznę pisać jak oświecona

To dla mnie zabawa, nic na serio, więc mam cały czas tego świata do dyspozycji!

Pozdrawiam bardzo serdecznie i dzięki za zainteresowanie. Wszystkie sugestie się przydadzą, ale wolałabym coś konkretnego bardziej. Mimo wszystko wierz we mnie, to może uda mi się zrobić coś odmiennego niż kolejny WoD (choć moim zdaniem świat jest podobny, a mimo to naprawdę drastycznie różny; a tu chyba o świat i zalożenia chodzi, nie o mechanikę - której niecierpię!)

 

Solfelin

Hmmm, szczerze mówiąc, to "Nightwatch" oglądałem. Nawet mnie się podobał, wtedy interesowałem się wszechbylską i niestety "gorszącą" magią. Według mnie tam była ona doskonale ukazana - pod postacią zwykłych ludzi (chodzi o tą wiedźmę), którzy robią sobie "jaja" z czarów, po prostu odprawiając je jak najzwyklej można.

Tam są inne efekty, niż w większości filmów. Te kruki/wrony/co innego, ta krew pita przez niektóre osoby; te zwykle, na stary sposób w domowym zaciszu odprawiane - to jest to. To jest esencja i klimat.

Także ludzie utożsamiający się ze zwierzętami. Bliskie, bliskie rzeczywistości. Niezwykle.

Właśnie się zastanawiałem, czy przypadkiem autorzy także nie mieli kontaktu z tym brudnym, realnym okultyzmem...

* * *

Hmmm, natchnienie, to takie boskie. Jak każdy wie, mamy chwile oświecenia i chwile ciemnoty. Jest także wieczność oświecenia. Co do ciemności, to nie wiem; może dla niektórych jest, ale zawsze można jeszcze kogoś odratować.


PS A tak po ludzku - widzę, że mam żyłkę do pisania. Ot tak, po prostu. Jak mam temat, to piszę. Jak nie, to zostawiam to, w końcu piszę o czymś konkretnym.

 

__________________
Soulmates never die...

Milly

Chyba pisałam gdzieś na początku, że system, jaki chcę stworzyć nie będzie miał ani grama wspólnego z filmem. Film to moim skromnym zdaniem obraza dla tej naprawdę świetnej książki. To coś jak nasz polski Wiedźmin film do Wiedźmina książki, tylko że naszprycowany cztery razy lepszymi efektami specjalnymi.

Jeśli podobał Ci się świat, sposób odprawiania magii (bo faktycznie tak jest - nie ważne co dajesz jako składniki, choć oczywiście pewne reguły obowiązują; i nikt nie biega z latrkami na wampiry ), czy wreszcie ciężki klimat, to mogę Cię zapewnić, że w książce znajdziesz tego więcej, lepiej, mocniej i z dużo lepszą fabułą. To, co odstawili w tym filmie, to dosłownie komedia. Aż się dziwię, że się połapałeś o co chodzi, bo ja miałam naprawdę w wielu miejscach trudności Jedyne, co mi się w filmie podobało, to sposób przedstawienia czarnego wiru jako setek krążących kruków. Cała reszta... aż mi się ciśnienie podnosi :P

Natchnienie... Tak. Też tak mam - siadam i piszę. Ale nie koniecznie w przypadku systemu. Tutaj siadam, czytam, kontempluję, wypisuję, konotuję, rozmyślam. Może gdyby to był całkiem mój wymyślony system, to byłoby inaczej. Ale ja chcę, żeby naprawdę wiernie odzwierciedlał książkę. Nie jak film, w którym najpotężniejszy na świecie Ciemny Mag Zawulon jest maniakiem Play Station

 

Solfelin

Pisałaś, nie czytałem książki, ale faktycznie, podobał mi się film. Nie wiem, jak to będzie w przypadku formy pisanej, ale zobaczę.


Analogicznie spróbuj w przypadku systemu - siąść i po prostu pisać. Z rozmyślań wiele wychodzi; ale trzeba też trochę czekać na ich realizację, w zależności od modlitw/prósb/spełnienia dobrych rzeczy, zdolności oraz możliwości.

Tak, tak - to, co wymieniłem, bardzo pomaga w realizowaniu marzeń. ^^ To tak jakby się było w sklepie i miało pieniążki - i mówiło, co się chce, zgodnie z możliwościami własnego budżetu, potrzebami oraz wyborem (= wyobraźnia).

 

__________________
Soulmates never die...