Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-08-2011, 21:38   #23
Matyjasz
 
Reputacja: 1 Matyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemu
Dotychczasowo wszystko przebiegało poprawnie. Udało się dokonać magicznego ostrzału, ewakuować chłopów tak cenne źródło informacji jak i wybić mutantów.
Tylko bestia nie zachowała się zgodnie z planem. Zwierze powinno być wstanie najeść się koniem i zaspokoiwszy głód uciec. Niestety ta część nie wypaliła.
Stał i z zdumieniem patrzył na potężny skok.
Czekał, chciał zobaczyć jak to coś się zachowa by dobrać najbardziej odpowiednie zaklęcie. To co zobaczył wprawiło go w zdumienie. Na podstawie krótkiego spojrzenia na rany wozaka miał pewne wyobrażenie o tym czego się spodziewać. To co widział było zupełnie inne i straszne.
Chwilę później kolejny człowiek był ciągnięty w stronę paszczy.
-Siegfried! Zaklęcie niezdarności! Ratować go!
Postanowił nie marnować czasu na splatanie magii i od razu rozpoczął inkantację. W końcu miał komponent, zaklęcie było w miarę proste i także drugi czarodziej powinien go użyć. Komuś z nich musiało się udać.
 
Matyjasz jest offline